Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa walka o życie Malinki Trojan z Kielc! Do zakończenia zbiórki pozostało zaledwie 3 procent. Nie poddawajmy się

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Pozostało zaledwie 3 procent, by zakończyć zbiórkę.
Pozostało zaledwie 3 procent, by zakończyć zbiórkę. Archiwum prywatne
Zostało zaledwie 3 procent do zakończenia zbiórki na 3-letnią Malinkę Trojan i zebrania całej kwoty - ponad 2 milionów złotych. Dziewczynka ma IV stadium neuroblastomy, najbardziej złośliwą wersję tego nowotworu z przerzutami do prawie każdej kości. Ostatni pobyt w szpitalu był dramatycznie trudny. Pomóżmy i zamknijmy zbiórkę.

Pomagamy Malince Trojan z Kielc! Ostatni pobyt w szpitalu był dramatyczny

O małej Malince informujemy już od wielu miesięcy. Dziewczynka dzielnie walczy z nowotworem, ale potrzebuje do tego również naszej pomocy.

Niedawno na Facebooku wpis zamieściła mama Malinki - Magdalena Bieniek-Trojan. Opisuje w nim bardzo trudne chwile w szpitalu.

Tym razem było znacznie gorzej, niż wcześniej. Oddawałam Malinkę na blok już wielokrotnie. Dostawała leki i w miarę spokojna jechała na blok. Za każdym razem była usypiana. Tym razem jednak było inaczej. Malinka otrzymała leki, po których powinna się położyć, bo zaczyna się kręcić w głowie... Jednak tym razem to, co dostała, było za słabe. Krzyk, wyginanie i wyrywanie się z moich rąk. Tego jeszcze nie było… Tak nie powinno być! Potem było jeszcze gorzej! Gdy przyszła pora rozstania, Malinka nie chciała mnie puścić. Trzymała się kurczowo. Przeczuwała, co ma się wydarzyć... Dopiero mocniejsze leki uspokoiły Malinkę, by mogła pojechać na operację. Ta miała trwać 3 godziny. Drzwi otworzyły się dopiero po 6 godzinach... Każda kolejna minuta powyżej zakładanego czasu to był dla nas horror, ciągnący się w nieskończoność! Kiedy przyszedł lekarz, nie wiedzieliśmy czego się spodziewać… Baliśmy się najgorszych informacji... Na szczęście wycięte zostało to, co zostało zaplanowane, czyli guz pierwotny wraz z całym nadnerczem.

- opisuje mama Malinki.

Oto link do zbiórki:

Horror❗️Przerzuty w trakcie leczenia, ratuj Malinkę❗️

- Po operacji mogliśmy zobaczyć naszą Śpiącą Królewnę. Spała spokojnie podpięta pod aparaturę. Kabelki i rurki wystawały z jej małego delikatnego ciałka. Wiedziałam, że była pod opieką specjalistów, a jednak zostawienie jej w tej sali samej było bardzo ciężkie… Po prawie 48 godzinach Malinka opuściła intensywną terapię i została przeniesiona na chirurgię. Przed nami kolejne etapy leczenia. Na koniec czerwca mamy zaplanowaną radioterapię. Wstępna liczba naświetlań - czternaście. Trzy pełne tygodnie na oddziale przed nami... Gdy inne dzieci będą miały wakacje, czas beztroski i zabawy, nasza córeczka będzie wciąż walczyła o życie - dodaje.

Malinka urodziła się w maju 2020 roku. 8 marca, po badaniach, okazało się, że zmiany są we wszystkich kościach. Guz pierwotny w nadnerczu prawym. Niezbędna była transfuzja krwi, która trwała ponad 2 godziny. Wyrok - Neuroblastoma jamy brzusznej stadium 4. Dzień później wyniki szpiku pokazały że jest zajęty. Zaczęło się leczenie, 11 marca pierwsza chemia...z zaplanowanych ośmiu podawanych co 10 dni. Intensywnie, żeby przerzuty zmniejszać i nie dać czasu na wznowy. Później kolejne chemioterapie, wizyty w szpitalach...I tak jest do dziś...Dlatego rodzice błagają o pomoc!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie