Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzech chętnych do kupna Szpitala Kieleckiego

Iwona ROJEK
W przyszłym tygodniu wizyty inwestorów w Szpitalu Kieleckim.

Władze miasta nie chcą zdradzić, która z firm zainteresowanych przejęciem Szpitala Kieleckiego została odrzucona. Nieoficjalnie wiadomo, że do kolejnego etapu dopuszczono trzech z sześciu chętnych oferentów. Do poniedziałku zostało przedłużone referendum wśród pracowników Szpitala Kieleckiego na temat tego czy chcą przejść pod marszałka czy pod inwestora prywatnego.

- Z tego względu, że wszyscy pracujemy na trzy zmiany i jest sezon urlopowy w referendum będzie można jeszcze wziąć udział w poniedziałek do godziny 19 - informuje Iza Lubowiecka-Rózga, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu imienia Świętego Aleksandra w Kielcach. - Zainteresowanie nim jest bardzo duże, do tej pory wypowiedziało się prawie połowę pracowników, zarówno lekarze jak i pielęgniarki. Na razie nie wiemy jakie są opinie, podsumujemy je dopiero na początku przyszłego tygodnia.

Wiceprzewodnicząca związku Anna Kryszczuk dodaje, że dopiero po ocenie wyników referendum zastanowią się co dalej robić. - Wierzymy w to, że nasz głos zostanie wzięty pod uwagę - mówi.

Tymczasem Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc powiedział, że zdecydowali się nie ujawniać, które z firm, zainteresowanych przejęciem placówki przejdą do następnego etapu rozmów, żeby uniknąć niepotrzebnego zamieszkania. - Te, które wydają nam się najbardziej atrakcyjne będą mogły po niedzieli wejść do szpitala, zapoznać się z dokumentacją, porozmawiać z dyrekcją - tłumaczy wiceprezydent. - Ale nie wszystkie naraz, tylko każda po kolei. A o tym, żeby nie podawać do publicznej wiadomości nazw najlepszych oferentów zdecydował mecenas.

W Urzędzie Miasta ujawniono, że w komisji, która postanowi kto przejmie szpital jest kilka osób. Między innymi adwokat Jadwiga Nowak, trzy osoby z wydziału projektów strukturalnych, w tym dyrektor Mieczysław Pastuszko, dwie osoby z wydziału ochrony zdrowia, w tym kierownik Andrzej Włoch.

Wiceprezydent Andrzej Sygut mówi, że obawy o zwolnienia po prywatyzacji są bezpodstawne, bo ten szpital przeszedł już restrukturyzację. Potrzebne są tylko kosmetyczne zmiany. - A o profilu leczenia, jakie oddziały będą nie zdecyduje przykładowo Zdzich Kowalski, który go przejmie, tylko fundusz zdrowia, oceni jakie są potrzeby i na co ma pieniądze - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie