MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzecia konfrontacja. Fart Kielce - Pamapol Wielton Wieluń

Sławomir STACHURA, [email protected]
W sezonie zasadniczym Fart przegrał w Hali Legionów z Wieluniem 1:3. Dziś pora na rewanż. W ataku czołowy gracz Wielunia Andrzej Stelmach.
W sezonie zasadniczym Fart przegrał w Hali Legionów z Wieluniem 1:3. Dziś pora na rewanż. W ataku czołowy gracz Wielunia Andrzej Stelmach. Fot. Sławomir Stachura
Siatkarze Farta Kielce w środę przegranym 2:3 meczem z Tytanem AZS Częstochowa w Hali Legionów zakończyli sezon zasadniczy, a dziś o godzinie 18 rozpoczynają drugą rundę rozgrywek, w której stawką jest utrzymanie. Będą o nie walczyć z trzema zespołami - Jastrzębskim Węglem, Pamapolem Wieltoń Wielun i Indykpol AZS UWM Olsztyn.

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta:

Dariusz Daszkiewicz, trener Farta:

- Wieluń ostatnio gra coraz lepiej. Przegraliśmy z nimi dwa mecze w sezonie zasadniczym, więc w końcu pora wziąć rewanż. Pocieszam się tym, że my też w dwóch ostatnich meczach graliśmy nieźle, choć czujemy niedosyt po przegranych w Warszawie z AZS Politechniką 2:3 i w ostatnią środę z AZS Częstochowa również 2:3. Mam jednak nadzieję, że w końcu odniesiemy zwycięstwo, choć prawdziwa walka o utrzymanie zacznie się dopiero po tej drugiej fazie rozgrywek, gdy zacznie się runda play-out

Relacja live z meczu Fart Kielce - Pamapol Wielton Wieluń na www.echodnia.eu/sport

System rozgrywek przed tym sezonem został zmieniony, ale chyba nie do końca przemyślany, jeśli chodzi o grupę drużyn, które walczyć będą o pozostanie w PlusLidze.

Po sezonie zasadniczym liga została podzielona na dwie grupy. Zespoły z miejsc 1-6 walczą o mistrzostwo Polski, a te z miejsc 7-10 o utrzymanie się w PlusLidze. Jeśli chodzi o grupę mistrzowską, to cały czas jest o co grać, gdyż po drugiej rundzie z sześciu zespołów wyłonione zostaną cztery, które walczyć będą już tylko o medale, a dwa pozostałe powalczą o piąte miejsce. A piąte miejsce też jest ważne, bo daje jeszcze prawo gry w europejskich pucharach.

NA RAZIE O NIC NIE GRAJĄ

Jeśli chodzi o grupę spadkową, to druga faza nie daje właściwie nic. Drużyna, która wygra wszystkie sześć spotkań i na koniec tej rundy zajmie siódme miejsce i tak musi grać w play-out z dziesiątym zespołem. I teoretycznie może się tak zdarzyć, że ten siódmy zespół wygra wszystkie mecze za "trzy", zgromadzi w sumie 36 punktów, a ten dziesiąty nie wygra nic, ale i tak zagrają potem w play-out (do trzech zwycięstw). I idąc dalej - teoretycznie może zdarzyć się tak, że siódmy zespół, który po sezonie zasadniczym i po drugiej rundzie walcząc w każdym meczu, będzie miał więcej o 24 punkty od ostatniego w tabeli, spadnie z ligi, jeśli przegra play-out najpierw z dziesiątą drużyną, a potem jeszcze przegra z przegranym z pary "osiem - dziewięć". A przy tylu meczach w kluczowym momencie można przecież stracić na przykład kluczowych siatkarzy w wyniku kontuzji i można mieć ogromne kłopoty z zachowaniem ligowego bytu.

- Rzeczywiście, ten system rozgrywek nie jest do końca sprawiedliwy - ocenia Dariusz Daszkiewicz, trener Farta.- My, według regulaminu z poprzedniego sezonu, zajmując ósme miejsce po sezonie zasadniczym, już byśmy byli spokojni o pozostanie w lidze, bo wtedy o utrzymanie walczyły już tylko dziewiąty i dziesiąty zespół. Teraz jest inaczej i właściwie wychodzi na to, że w tej drugiej rundzie gra się o nic. Bo tak naprawdę o wszystkim zadecydują play-outy. Ale taki mamy regulamin i trzeba się podporządkować. I tak szafować siłami, by wygrać te najważniejsze mecze - dodaje szkoleniowiec.
WIELUŃ SPRAWIŁ NIESPODZIANKĘ

W pierwszym spotkaniu drugiej rundy kielczanie podejmują Pamapol Wielton Wieluń. To niewygodny rywal dla naszej drużyny, bo w sezonie zasadniczym Fart przegrał z Wieluniem, zarówno w Kielcach (1:3) jak i w Wieluniu (0:3). W dodatku wielunianie są sprawcami największej chyba niespodzianki środowej, ostatniej kolejki sezonu zasadniczego, gdyż wygrali na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem 1:3, w końcu wciąż aktualnym wicemistrzem Polski. W przedostatniej kolejce też sprawili niespodziankę, gdyż zmusili do dużego wysiłku PGE Skrę Bełchatów, która w Wieluniu wygrała zaledwie 3:2.

OSTATNIA WYGRANA 17 GRUDNIA

- Wieluń gra ostatnio dobrze, a środowy wynik z Jastrzębskim Węglem to naprawdę duża niespodzianka. Ale my musimy patrzeć na siebie. Mam nadzieję, że w końcu przełamiemy się i zwyciężymy z Wieluniem. Długo czekamy już na zwycięstwo - dodaje z nadzieją trener Daszkiewicz.

Drużyna Farta na wygraną czeka od 17 grudnia 2010 roku. Tego dnia w 13 kolejce Fart wygrał w Olsztynie 3:0 z tamtejszym AZS. Pora więc na pierwsze zwycięstwo w 2011 roku i pierwsze z Wieluniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie