Wiślanie Jaśkowice – Czarni Połaniec 2:1 (0:0),
Piotr Morawski 35, Dariusz Żaba 86 - Maciej Witek 65
Czarni: Borusiński - Bawor, Zięba, Załucki, Witek, Krępa, Hul, Skiba, Sobczyk, Janiec, Ryguła.
Piłkarze rezerwowi: Reczek, Miśko, Tetlak, Stypa, Misztal, Meszek, Płudowski.
Kolejny mecz z cyklu o sześć punktów, przegrany przez podopiecznych trenera Piotra Mazurkiewicza. Była to już ósma porażka Czarnych Połaniec w tym sezonie.
- Graliśmy całkiem nieźle. Nie da się jednak wygrać meczu jak traci się tak kuriozalne gole w juniorskim stylu. Jest to nasz bardzo poważny problem. Szkoda, bo nim gospodarze strzelili na 2:1, to my mieliśmy dogodną sytuację bramkową – mówił bardzo smutny po tym meczu, Piotr Mazurkiewicz, szkoleniowiec Czarnych Połaniec.
Za bardzo nie się czemu dziwić trenerowi Czarnych. Szczególnie frajersko pierwsza bramka została stracona. Z dość ostrego kąta po krótkim roku bramkarza Czarnych pokonał Piotr Morawski. Na 2:1 Dariuszowi Żabie wyszedł strzał życia. Z 25 metrów fantastycznym uderzeniem w okienko popisał się zawodnik Wiślan. Jakub Borusiński nie miał żadnych szans obrony tego strzału.
Czarni jedynego gola strzelili w sporym zamieszaniu w polu karnym. Z 12 metrów strzałem lewą nogą popisał się kapitan Maciej Witek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?