Czy można sobie wyobrazić piękniejszy prezent dla kobiety niż występ trzech mężczyzn obdarzonych niezwykłym głosem, do tego każdy z nich przystojny, z charyzmą, poczuciem humoru i umiejętnościami aktorskimi? A tacy właśnie są artyści, którzy w sobotę wzięli we władanie scenę Kieleckiego Centrum Kultury: Dariusz Stachura, Adam Zdunikowski i Tadeusz Szlenkier, który zastąpił zapowiadanego wcześniej Pawła Skałubę.
Koncert rozpoczęła wiązanka przebojów Jana Kiepury. Po słynnym przeboju "Brunetki, blondynki…" artyści zeszli ze sceny, by po chwili wrócić z naręczem róż. Z nimi wykonali hit "Całuję Twoją dłoń, Madame…" po czym udali się na widownię, by rozdać kwiaty paniom. Niestety nie dla wszystkich wystarczyło.
Nie była to zresztą jedyna niespodzianka. Z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet, organizator imprezy, redaktor Jerzy Chrobot z agencji Pop-Art podziękował trzem paniom, które zawsze uczestniczą w jego przedsięwzięciach artystycznych. Biżuterię z pereł autorstwa Mai Orawickiej otrzymały dwie kobiety przedsiębiorcze: Henryka Zychowicz, Anna Bartel oraz doktor Marta Sitnik.
Po tym przerywniku nastał czas pieśni neapolitańskich i latynoamerykańskich. Było nastrojowo, ale też można było poczuć klimaty typowo karnawałowe. Tenorzy nie tylko zaśpiewali pieśni, ale nawet je odegrali, niektóre okraszając sporą dawką humoru. Aby nie było za nudno, w ruch poszły kolorowe okulary, w stronę publiczności poleciały serpentyny i wystrzeliło konfetti. Jednak nawet bez tych dodatkowych elementów publiczność długo oklaskiwała wykonanie pieśni i arii.
O bogatsze wrażenia artystyczne zadbał także towarzyszący solistom zespół. Był to rewelacyjny Strauss Ensemble na czele z Ludmiłą Worobec-Witek i Arturem Jaroniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?