MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzy lata mieszkańcy ulicy Rudzkiej czekają pod gołym niebem na autobusy

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
Mieszkańcy dzielnicy Denków oczekują od władz miasta zajęcia się ich problemami.
Mieszkańcy dzielnicy Denków oczekują od władz miasta zajęcia się ich problemami.
Od trzech lat mieszkańcy ulicy Rudzkiej w Ostrowcu walczą o postawienie tam… wiaty przystankowej

Wydawać by się mogło, że tak prozaiczna rzecz, jak wiata przystankowa może stanąć w każdym potrzebnym pasażerom autobusów miejscu - bez szczególnych komplikacji. Jak się jednak okazuje,
o jeden przystanek można walczyć nawet trzy lata - tak, jak mieszkańcy ulicy Rudzkiej w dzielnicy Denków.

TRZY LATA STARAŃ

Uśmiechy na twarzach uczestników sesji wywołują słowa miejskiego radnego Jana Kunata, który od kilkunastu miesięcy składa tę samą interpelację w sprawie tej samej wiaty przystankowej.

- Sprawa ciągnie się od 2007 roku, ale nie została jeszcze załatwiona. Ostatnio w grudniu zgłosiłem interpelację i otrzymałem odpowiedź, że na razie nie ma środków na ten cel - mówił kilka tygodni temu radny Kunat. - Mieszkańcy byliby zadowoleni nawet z używanej wiaty, nie musi być fabrycznie nowa. Jak widać jedna kadencja to za mało, aby ją tam postawić.

BÓJ O JEDNĄ WIATĘ

Jak się okazuje, ustawienie zadaszonego przystanku na tej konkretnej ulicy nie jest wcale takie proste. Mimo że w ubiegłym roku miasto kupiło dziesięć wiat przystankowych, a na ten rok planowane są kolejne, nie ma na razie możliwości ustawienia jej na ulicy Rudzkiej. Według władz miasta główną przeszkodą jest brak zgody właściciela terenu, na którym przystanek miałby być usytuowany.

- Temat przerabiamy faktycznie od dwóch-trzech lat - przyznał na zebraniu rady osiedla Denków prezydent Jarosław Wilczyński. - Mieliśmy już zgodę mieszkańców, jednak gdy chcieliśmy zabrać się za budowę wiaty, została ona wycofana. Środki na ten cel mieliśmy w latach 2007-2008.

Radny Jan Kunat zaangażowany jest w tę sprawę osobiście. Sam namawiał właścicieli terenu do wyrażenia zgody i przyznaje, że po jakimś czasie została ona wycofana. Znalazł w końcu innego właściciela sąsiedniej posesji, który zgodził się udostępnić grunt. Teraz jednak, po zimie, która dała się mocno we znaki, gminna kasa świeci pustkami. Mieszkańcy nie chcą przyjąć tego do wiadomości.

- Mieszkam na tej ulicy od dzieciństwa i odkąd pamiętam, tonę w błocie - mówi Kinga Lebioda. - Kiedy chodziłam do szkoły, musiałam brać ubranie na zmianę, bo zanim dotarłam do autobusu, byłam cała przemoczona. Z przystanku korzysta wiele starszych osób. Stoją pod gołym niebem niezależnie od tego, czy świeci słońce, pada deszcz czy śnieg.

Przystanek na ulicy Rudzkiej jest ważny z punktu widzenia pasażerów i to nie tylko mieszkańców Ostrowca. Kilkadziesiąt metrów dalej kończy się miasto i zaczyna teren gminy Bodzechów, która należy już do innej strefy taryfowej. Bilety autobusowe są droższe, więc wielu mieszkańców sąsiedniej Wólki Bodzechowskiej woli przejść do ulicy Rudzkiej i tam poczekać na autobus.

CZAS ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM

Można śmiało stwierdzić, że w obliczu innych problemów dzielnicy Denków, w której wciąż wiele ulic pozostaje nieutwardzonych i nieoświetlonych, sprawa wiaty to już kuriozum. Jak zaznaczyli obecni na spotkaniu prezydenci, jeśli w końcu otrzymają na piśmie zgodę właściciela gruntu na postawienie przystanku, znajdą w budżecie te 10 tysięcy złotych i to nie na zdemontowaną gdzie indziej wiatę, ale zupełnie nową, certyfikowaną. Nie odmówili sobie jednak komentarza, że ostatni nowy przystanek, który postawiono przy zmodernizowanym rynku w Denkowie został… podpalony przez miejscowych wandali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie