Najpierw oszust zatelefonował do 76-letniej mieszkanki Sandomierza, podając się za jej wnuczka. Mówił, że miał wypadek. Wówczas kobieta spytała go, czy to nie jest oszustwo. Wtedy przestępca przerwał połączenie.
Podobny telefon odebrała też 84-letnia mieszanka miasta. Tu przestępca podał się za syna starszej pani, powiedział, że miał wypadek, a poszkodowana przez niego kobieta trafiła do szpitala. 84-latka początkowo mu uwierzyła, poszła nawet do banku i wypłaciła 15 tysięcy złotych, ale coś ją tknęło i zatelefonowała do swojego syna. Wówczas okazało się, że to oszustwo.
Niestety tyle rozsądku nie miała 73-latka z gminy Dwikozy. Gdy w piątek w południe zadzwonił mężczyzna podający się za wnuczka, uwierzyła mu. Człowiek ten mówił, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy, po które przyjdzie kurier. Poprosił ją, by gotówkę spakowała w dwie koperty – 7 tysięcy złotych dla niego i 700 złotych za kuriera. Tak też się stało, około godziny 14 kobieta przekazała pieniądze. Dopiero około godziny 21 skontaktowała się z prawdziwym wnuczkiem, który oczywiście o żadnych pieniądzach nic nie wiedział.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?