Samochody – jak opowiadali strażacy – niemal sczepiły się ze sobą i trudno było je rozdzielić. - Siła uderzenia była duża, auta zostały wepchnięte na siebie – mówili ratownicy.
Na szczęście jednak obyło się bez poważniejszych obrażeń u osób, które podróżowały pojazdami. Na badania do szpitala trafiła jedna osoba.
Karol Macek z kieleckiej policji informował: - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że 42-letni kierowca dostawczego renaulta nie zastosował się do znaku "stop" i wymusił pierwszeństwo na alfie romeo. Po pierwszym zderzeniu auto dostawcze wybiło w powietrzę i spadło na dach cryslera. Kierowcy z samochodów byli trzeźwi.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?