[galeria_glowna]
Momentami było więcej wystawców niż zwiedzających, bo chłodny, wietrzny ranek nie zachęcał do spacerów. Tym razem kolekcjonerzy zgromadzili pokaźną kolekcję mosiężnych i porcelanowych bibelotów, zegarów kominkowych (od 300 zł sztuka), kryształów i starych żyrandoli, XIX wiecznych kwietników z malowanymi bokami naśladującymi inkrustowanie laką. Było jak zwykle sporo militariów (hełmy z okresu I i II wojny światowej, manierki, bagnety, noże), płyty analogowe, trochę starodruków. Ciekawostką była mosiężna tuba (bez ustnika) za 350 złotych. Jak nam powiedział Krzysztof Resztabida, właściciel instrumentu, kupił go na targach staroci w Austrii. - Ale ruch dzisiaj kiepski, sprzedałem tylko jedno żelazko z duszą i moździerz.
Spore zainteresowanie wzbudzało radio lampowe Blaupunkt z przełomu lat 50 i 60, za które oferujący je starszy pan życzył sobie 400 złotych. - Jest na chodzie - zapewniał.
Ci, którzy znaleźli w domowych zakamarkach stare monety, które już wyszły z obiegu, mogli sprzedać je po 2,50 zł za sztukę.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?