Turniej siatkówki na Igrzyskach Polonijnych w Kielcach. W środę decydujące mecze (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Wyniki drugiego dnia zawodów siatkówki

Wyniki drugiego dnia zawodów siatkówki

Kobiety: Fortuna Soleczniki - Wiktoria Ukraina 0:2, KS Polonia Wilno - Freliczki Zaolzie 2:0, Wiktoria Ukraina - KSP Litwa 2:0, Sokół Grodno - Fortuna Soleczniki 2:0, Freliczki Zaolzie - Wiktoria Ukraina 0:2.

Mężczyźni: Sokół Grodno - BS Niedosyt Czechy 2:0, Związek Polaków na Litwie - Belgia 2:1, Team Kanada Polonia - PSV Segromy Austria 0:2, Promień Dyneburg Łotwa - Bujwidze 2:0, Sokół Grodno - Polonia Londyn 2:0, Belgia - ZKS na Litwie Polonia 0:2, Polonia Londyn - PSV Segromy Austria 1:2, Bujwidze - Związek Polaków na Litwie 2:0, Team Kanada Polonia - Sokół Grodno 0:2, ZKS na Litwie Polonia - Promień Dyneburg Łotwa 1:2.

- Widać, że uczestnicy są zadowoleni. Najważniejsze, że po drugim dniu zmagań nie ma poważnych kontuzji, jedynie drobne urazy, które zawsze w sportowej rywalizacji się zdarzają - mówi Jacek Sęk, prezes grającego w ekstraklasie Effectora Kielce który jest odpowiedzialny za turniej siatkówki. - Jesteś my też bardzo pozytywnie zaskoczeni poziomem sportowym. W wielu przypadkach poszczególni zawodnicy oraz całe zespoły grają na poziomie ligowym - dodaje.

CIEKAWE MECZE, NOWE ZNAJOMOŚCI

Wstęp na mecze w kieleckiej Hali Legionów jest otwarty. - Wszystkie drużyny grają ciekawą piłkę, każdy kibic znajdzie tu coś dla siebie. W środę odbędą się najważniejsze mecze, które decydują o medalach. Zaczynamy już od godziny 10 rano. Spotkania potrwają do godzin popołudniowych - zachęca Jacek Sęk. Dodaje też, że oprócz aspektu sportowego, igrzyska sprzyjają też nawiązywaniu nowych znajomości. - Uczestnicy zawodów są w Kielcach już trzeci dzień i szybko znaleźli wspólny język. Na przykład do turnieju siatkówki plażowej zgłaszają się pary, które poznały się na igrzyskach. W środę zaczyna się rywalizacja w siatkówce plażowej. Grać przy takich temperaturach, to będzie wyzwanie dla prawdziwych twardzieli - mówi z uśmiechem nasz rozmówca.

RYWALIZUJĄ I BAWIĄ SIĘ

Pod wrażeniem atmosfery samych igrzysk są między innymi młode zawodniczki z Litwy. - Bardzo nam się tu podoba. Atmosfera jest świetna zarówno w hali, jak i poza nią. Na pewno będziemy chciały po raz kolejny wziąć udział w igrzyskach - mówią zgodnie zawodniczki KS Polonia Wilno.

Po raz drugi w Igrzyskach Polonijnych uczestniczy Julita Kaczkowska, zawodniczka KSP Wilno. - Miałyśmy nadzieję na udaną rywalizację i naszą dobrą grę. Poziom jest wyrównany i dzięki temu mecze są ciekawe. Gdy skończą się zawody w hali, wezmę udział w zmaganiach w siatkówce plażowej - opowiada Julita. Według niej, oprócz sportowej rywalizacji liczy się też dobra zabawa. - Świetnie spędzamy czas. Na każdych igrzyskach jest duża reprezentacja z Litwy, ale bawimy się wszyscy razem. W poniedziałek na przykład z ludźmi z Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy spędziliśmy niesamowity wieczór przy wspólnych śpiewach - dodaje.

Julicie spodobały się też Kielce. - Bardzo sympatyczny pan taksówkarz przewiózł nas wieczorem po mieście. Kielce nocą wyglądają bardzo fajnie. Chcę zobaczyć jeszcze więcej miasta, tym bardziej, że ludzie są bardzo sympatyczni - podkreśla zawodniczka z Wilna.

HALA ROBI WRAŻENIE

Drużynie Wiktorii Ukraina pod wodzą doświadczonej Larysy Ovsiichuk spodobała się kielecka hala przy ulicy Bocznej. - Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem hali. Jest super. Bardzo nam się podoba i świetnie się tu gra - mówi Larysa Ovsiichuk, która w igrzyskach polonijnych bierze udział od 2001 roku. Tym razem towarzyszą jej uczennice dziewiątej klasy, które na takiej imprezie są po raz pierwszy. - Przyjechałyśmy z Żytomierza. Nie mówimy dobrze po polsku, bo nie ma u nas polskiej szkoły. Ale tak na prawdę to żaden problem. Bardzo łatwo się dogadać. Pierwszy raz jestem w Kielcach, ale bardzo mi się tu podoba. Na razie udało nam się zobaczyć centrum. Macie bardzo fajny deptak. I ludzie też są bardzo mili - chwali Larysa Ovsiichuk.