Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turyści z całego kraju i goście z zagranicy uczestniczyli w Dymarkach Świętokrzyskich (zdjęcia, video)

Andrzej Nowak
Archeolog z Wrocławia Marcin Diakowski prowadził na imprezie  warsztat obróbki kości i poroża.
Archeolog z Wrocławia Marcin Diakowski prowadził na imprezie warsztat obróbki kości i poroża. A. Nowak
Turyści z całego kraju i goście z zagranicy uczestniczyli w Dymarkach Świętokrzyskich, które odbyły się w sobotę i niedzielę w Nowej Słupi. Pokazom wytopu żelaza metodą sprzed dwóch tysięcy lat towarzyszyły prezentacje warsztatów rzemieślniczych, koncerty zespołów muzycznych, wystawy.
Dymarki Świetokrzyskie

Dymarki Świętokrzyskie

Pokazy archeologii eksperymentalnej cieszą się coraz większym zainteresowaniem turystów, którzy przyjeżdżają już nie tylko z naszego regionu, ale z całego kraju i Europy. - Świętokrzyskie wytopy żelaza są fenomenem techniki i przemysłu - mówił podczas rozbijania pieców dymarskich dr Szymon Orzechowski ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego w Kielcach. - Nasi starożytni hutnicy otrzymywali 100 proc. czystego żelaza, a my 80 proc. żużla i tylko 20 proc. żelaza. Nadal nie udało nam się odkryć tej tajemnicy.

Po raz pierwszy na Dymarki przyjechał z Warszawy Marcin Ząbkowski z żoną Joanną, który od razu zafascynował się procesem wytopu. Twierdzi, ze to przyjemność dla pasjonatów. Impreza jest bardzo dobrze przygotowana, inscenizacje są staranne. Andrzej Bednorz z żoną Katarzyną, dziećmi Wioletą, Anetą i Dawidkiem oraz Tomasz Wąsik z żoną Bogumiłą, dziećmi Pawłem i Palinką nie mogą oderwać oczu od pokazów. - Przyjechaliśmy aż ze Śląska, ale się opłacało - mówią. - To bardzo ładna impreza, widowiskowa. Wszystkim można ją polecić. Naszą uwagę oprócz wytopów żelaza zwróciły występy grup celtyckich, rzymskich. .

Co roku na Dymarki przyjeżdża mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego Witold Jankowicz. - To już tradycja, wspomnienie młodości, końca lat sześćdziesiątych - wyjaśnia. - Mimo upływu lat zawsze z uwagą oglądam kolejne inscenizacje, chcę zobaczyć kolegów, zaczerpnąć świeżego powietrza. W tym roku zaciekawiły mnie pokazywane wyroby z brązu.

Archeolog z Wrocławia Marcin Diakowski prowadził na imprezie warsztat obróbki kości i poroża. Oblegany przez turystów był Kornel Jabłoński ze Stowarzyszenia Pro Antica z Lublina, który prezentował się w stroju rzymskiego legionisty . - Jestem oficerem, mam na sobie pancerz łuskowy, łuski są połączone ze sobą, naszyte na płótno - opowiadał. - Proszę zobaczyć moje buty wojskowe, a także dwa pasy, krótki mecz rzymski i sztylet, tunikę, nagolennice, do tego hełm z charakterystyczna kryzą. Dzisiaj już dwa razy prezentowaliśmy musztrę rzymską i podstawowe formacje bojowe, które były stosowane przez armię rzymską w I wieku naszej ery. Będziemy jeszcze uczestniczyć w inscenizacji bitwy z barbarzyńcami.

O pięknej tradycji przybliżania i pokazywania dziedzictwa kulturowego różnych narodów mówił gospodarz Dymarek, wójt Nowej Słupi Wiesław Gałka: - To nie tylko życie naszych przodków, ale i innych ludów, Rzymian, Germanów, którzy byli twórcami najstarszego w Europie okręgu hutniczego. W dobie europeizacji szczególnej wymowy nabierają odkrycia archeologiczne, które przekonują o udziale i wpływie ludów całej Europy na postęp cywilizacyjny.

Podczas oficjalnego otwarcia Dymarek na scenie pojawiło się wielu znamienitych gości. Szczególną uwagę zwrócili przedstawiciele Międzynarodowego Pieszego Rajdu Świętokrzyskiego, a także goście z Węgier . - Tu macie olbrzymie bogactwo, nie tylko tradycję Świętego Krzyża, ale też dziedzictwo przemysłu hutniczego - powiedział wiceburmistrz XX Dzielnicy Budapesztu Laszlo Komoroczy. - To są skarby olbrzymie, z których powinniście być dumni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie