Dokładne wyliczenia podczas sesji Rady Miejskiej przedstawił wiceprezydent Sylwester Kwiecień. Najwięcej, bo 22 tysiące wydano na diety członków obwodowych komisji wyborczych. Ponad 10 tysięcy złotych kosztowała informatyczna obsługa komisji miejskiej i obwodowych ds. referendum.
Po około 7 tysięcy złotych wydano na sporządzenie list wyborców oraz obsługę techniczną i administracyjną obwodowych komisji ds. referendum. 3,5 tysiąca złotych kosztowało uzupełnienie wyposażenia lokali wyborczych, czyli zakup urn, artykułów elektrycznych, worków, instalacji telefonów. 1270 złotych to diety dla członków Miejskiej Komisji ds. Referendum. Tylko na zakup papieru i tuszu do drukarek wydano 925 złotych, kolejne 738 złotych kosztował druk obwieszczeń informujących o referendum. 918 złotych wyniósł koszt głosowania przez pełnomocnika. Ogółem na referendum, które nie zmieniło niczego w Starachowicach poszło 59.627 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?