Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko czterech uczniów ze Świętokrzyskiego otrzymało stypendia Ministra Edukacji Narodowej

red
Iga Janik. Gimnazjum numer 23 w Kielcach (w środku)
Iga Janik. Gimnazjum numer 23 w Kielcach (w środku)
Stypendium o wartości 3 tysięcy złotych trafiło do 324 najlepszych uczniów z całej Polski. Szokujące jest jednak to, że wśród nich są tylko cztery osoby ze Świętokrzyskiego. Brakuje u nas zdolnych uczniów, czy są jakiej inne przyczyny tej dysproporcji?

Łącznie wydano blisko milion. Dla nas 12 tysięcy

Kwota stypendium to 3 000 złotych jednorazowej nagrody dla każdego z 324 stypendystów. Na wypłatę stypendiów przeznaczono więc łączną kwotę 972 000 złotych znajdującą się w budżecie zadaniowym Ministerstwa Edukacji Narodowej. Najmłodszy stypendysta miał 9 lat, najstarsi to absolwenci szkoły ponadgimnazjalnej.

O to, dlaczego przyznano nam tak mało stypendiów próbowaliśmy zapytać Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty Kazimierza Mądzika, ale niestety przez był nieuchwytny. Odpowiedzi na to niewygodne pytanie udzielił natomiast jeden ze stypendystów, Mateusz Wawrzeńczyk.

- Rzeczywiście proporcja jest przytłaczająca, ale niestety wynika to, moim zdaniem, z małego zaangażowania szkół i ośrodków akademickich naszego województwa w olimpiady - mówi Mateusz. Wyjaśnia, że tegoroczni świętokrzyscy olimpijczycy skupieni są tylko wśród nielicznych, bardzo dobrych pedagogów (siostra Iwona Paluch z „Nazaretu „wyszkoliła” w tym roku kilku laureatów Olimpiady Biologicznej, pan Paweł Dziuba z Końskich od lat „wychowuje” laureatów Olimpiady Matematycznej). - Gdyby więcej pedagogów podejmowało się tego zadania moglibyśmy liczyć na bardziej spektakularne wyniki. Dodatkowo wiem od kolegów olimpijczyków z innych województw, że tamtejsze uniwersytety służą im solidnym wsparciem. U nas niestety o taką współpracę bywa ciężko. A stypendia Ministerstwa Edukacji Narodowej to po prostu nagroda za znakomite wyniki w olimpiadach - podsumowuje Mateusz.

Laureaci olimpiad i ważnych konkursów

Oprócz narzekania, że mamy tak mało laureatów warto jednak wyróżnić naszą „wspaniałą czwórkę”, której udało się zdobyć stypendium. Oto nasi mistrzowie: Iga Rozalia Janik – uczennica Gimnazjum numer 23 w Kielcach, Maciej Dziuba – absolwent Gimnazjum numer 1 w Końskich, Marcin Jasiński – absolwent Liceum Ogólnokształcącego imienia świętej Jadwigi Królowej w Kielcach i Mateusz Wawrzeńczyk – absolwent Liceum Ogólnokształcącego imienia świętej Jadwigi Królowej w Kielcach.
Ich sukcesy można by wymieniać godzinami

Iga Janik z Gimnazjum numer 23 w Kielcach jest laureatką konkursu przedmiotowego z geografii i matematyki, ten zaszczytny tytuł zdobyła też na ogólnopolskiej Olimpiadzie Matematycznej.

Mateusz Wawrzeńczyk Zdobył brązowy medal na 27 Międzynarodowej Olimpiadzie Biologicznej, został też jednym z 10 laureatów prestiżowego programu edukacyjnego ADAMED SmartUP, pokonując blisko 3,5 tysiąca uczniów z całej Polski. Nagrodą są profesjonalne konsultacje edukacyjne przygotowane przez wybitnych naukowców i pomoc w przygotowaniach do międzynarodowej kariery naukowej. Mieszka w Micigoździe w gminie Piekoszów.

Marcin Jasiński jest absolwentem Liceum Świętej Jadwigi w Kielcach najpierw wygrał Ogólnopolską Olimpiadę Biologiczną, a potem zdobył brązowy medal na 27 Międzynarodowej Olimpiadzie Biologicznej, która odbyła się w Hanoi w Wietnamie. Taki sukces to olbrzymi prestiż. Warto wyjaśnić że w tej ostatniej udział wzięło 252 najlepszych biologów z 70 krajów na świecie. Marcin Jasiński mieszka w Chęciach.

Maciej Dziuba był natomiast najlepszym na Środkowoeuropejskiej Olimpiadzie Matematycznej. Jako jedyny rozwiązał wszystkie zadania bez najmniejszego błędu. Chłopak, dopiero skończył gimnazjum, stanął w szranki z najlepszymi matematykami z 10 krajów Europy. Mimo tego, że był najmłodszy, ponieważ w olimpiadzie startowali licealiści, okazał się bezkonkurencyjny i jako jedyny dosłownie rozbił bank rozwiązując wszystkie zadania bez najmniejszego błędu. O Maćku pisaliśmy już wielokrotnie, ponieważ sukcesy, które osiąga są naprawdę niewiarygodne. Jako uczeń Gimnazjum numer 1 w Końskich stanął na samym szczycie drabiny matematycznych gimnazjalnych geniuszów w Polsce wygrywając olimpiadę dla gimnazjalistów. Potem Maciek pokonał też najlepszych... licealistów, ponieważ zdobył tytuł laureata 67. Olimpiady Matematycznej dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Właśnie to osiągnięcie spowodowało, że chłopak znalazł się w sześcioosobowej kadrze Polski i reprezentował nasz kraj na olimpiadzie międzynarodowej odbywającej się w mieście Vöcklabruck w Górnej Austrii. A tu był bezkonkurencyjny! Pokonał nie tylko swych starszych kolegów z polskiej reprezentacji z Warszawy, Torunia, Katowic, Ostrołęki, ale i wszystkich olimpijczyków z Europy Środkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie