- Kielce nie zostały zgłoszone, bo nie spełniają wymogów, nie mają odpowiedniego obiektu. Gdyby miały halę na co najmniej 8 tysięcy widzów, to byłyby zgłoszone (Hala Legionów po ustawieniu dostawek pomieści ponad 4 tysiące kibiców - przyp. red.). Poza tym to nie jest tylko kwestia hali, ale również negocjacji warunków takiego zgłoszenia. Z każdym miastem będziemy negocjować. Natomiast podstawowy problem to jest hala - mówił nam w środę w południe Andrzej Kraśnicki, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce i Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
CZYTAJ również! Euro 2016 w Kielcach - Akcja na Facebook'u
Tak więc, żeby Kielce były jednym z gospodarzy Euro 2016, muszą spełnić kilka warunków. - W grę raczej wchodzi budowa nowej hali niż przebudowa obecnej - przyznał prezes Kraśnicki. Do tego dochodzą sprawy finansowe, które miasto musiało ponieść jako współorganizator tej prestiżowej imprezy.
Na pewno będą prowadzone rozmowy w tej sprawie, ponieważ prezes Kraśnicki otrzymał już sygnał, że Kielce są zainteresowane organizacją tej imprezy.
Nie oznaczałoby to, że z roli gospodarza wypadnie inne miasto, zgłoszone na kongresie w Monte Carlo. - Tak podzielilibyśmy mecze, żeby kilka z nich mogło się odbyć w Kielcach. Ale najpierw Kielce muszą spełnić odpowiednie warunki - dodał Andrzej Kraśnicki.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?