Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tym razem nie doszło do tragedii

/ALP/
Prezentowany fragment tarczy rozpruł zbiornik paliwa w osobowym aucie.
Prezentowany fragment tarczy rozpruł zbiornik paliwa w osobowym aucie. A. Piekarski
W środę na ulicy Żytniej w Kielcach odrywający się w kole ciężarówki kawałek tarczy hamulcowej trafił pod jadącego za ciężarówką forda escorta rozpruwając jego zbiornik.

Oderwany od ciężarówki w trakcie jazdy kawałek bębna hamulcowego w ubiegłym roku na kieleckiej obwodnicy o mało nie zabił mężczyzny jadącego osobowym autem. Lekarze z trudem ocalili mu życie, ale poszkodowany już nigdy nie odzyska sprawności sprzed wypadku.

W środę na ulicy Żytniej w Kielcach podobna awaria ciężarówki nie miała na szczęście tak tragicznego finału. W centrum miasta auto nie mogło poruszać się z tak dużą szybkością jak w terenie niezabudowanym, więc odrywający się w kole kawałek, tym razem tarczy hamulcowej trafił na ulicę ze znacznie mniejszą siłą. Ważący ponad kilogram element samochodu trafił pod jadącego za ciężarówką forda escorta rozpruwając jego zbiornik.
Tym razem powstały tylko utrudnienia w ruchu, zaangażowanie straży pożarnej w celu utylizacji paliwa, które wylało się na jezdnię i strach nakazujący zapytać, kiedy podobny kawałek żelastwa zabije niewinnego człowieka, podróżującego swoim sprawnym autem, zapiętego w pasy bezpieczeństwa i skrupulatnie przestrzegającego przepisy ruchu drogowego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie