U nas zagra największy sztab WOŚP na świecie! W zespole Szpitala Wojewódzkiego w Kielcach i "Echa Dnia" jest już blisko 1000 osób

"Echo Dnia" już 26. raz zagra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Od ponad ćwierć wieku jesteśmy niezmiennie w sztabie numer 262, który po raz drugi zarejestrowany został przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach.

Szefową sztabu - jak zawsze - jest Joanna Tomusiak z "Echa Dnia". - Działa u nas największy sztab na świecie liczący 925 zarejestrowanych wolontariuszy. Tak jak w ubiegłym roku "Echo Dnia" i Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach połączyły siły. Zakończyliśmy już rejestrację wolontariuszy i bierzemy się za dalsze przygotowania. Na łamach "Echa Dnia" będziemy na bieżąco informować, co się będzie działo w regionie, jakie imprezy będą towarzyszyć finałowi WOŚP 2023. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że jak co roku zagrają z nami straże pożarne, swój udział zgłosiły także Galeria Echo oraz Galeria Korona w Kielcach - wyjaśnia Joanna Tomusiak.

Bartosz Stemplewski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zwraca uwagę na to, że lecznica, którą kieruje dostała już od Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy bardzo dużo sprzętu. - Najdroższym sprzętem, który do nas trafił był tomograf komputerowy. Jest to bardzo nowoczesny sprzęt, którego systematycznie używamy. Chcę jednak zwrócić uwagę na fakt, że cenne urządzenia dostajemy od orkiestry nie tylko po finale, ale przez cały rok - mówi dyrektor.

Bartosz Stemplewski zaznacza, że Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach z największą orkiestrą świata gra od dawna, ale bardzo cieszy się, że największy sztab na świecie jest już drugi rok z rzędu zarejestrowany właśnie przy lecznicy.

Podczas 31. Finału WOŚP w Kielcach zagrają cztery sztaby - przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym, przy Regionalnym Centrum Wolontariatu, przy Szkole Podstawowej numer 33 imienia Ignacego Jana Paderewskiego oraz przy VIVE Textile Recycling.

Sepsa to zespół objawów wywołanych przez niekontrolowaną, gwałtowną reakcję organizmu na zakażenie. W przebiegu sepsy w ciągu kilku godzin może dojść do niewydolności wielonarządowej, wstrząsu i śmierci. 

Jak wynika z najnowszych badań, w skali globalnej sepsa jest przyczyną 20 proc. wszystkich zgonów. Według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2017 roku sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci (około 20 milionów), a w populacji do 5. roku życia sepsa była przyczyną 2,9 miliona zgonów.

W Polsce, ze względu na brak krajowego rejestru, nie istnieją wiarygodne dane na temat zapadalności na sepsę, co znacznie utrudnia działania mające na celu jej zapobieganie i zwalczanie. Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia analizowanych przez NIK wynika, że liczba dorosłych hospitalizowanych w Polsce z powodu sepsy wynosi około 20 tys. rocznie, jednak wartość ta na pewno jest niedoszacowana. Wyniki badań punktowych prowadzonych w akredytowanych oddziałach intensywnej terapii w latach 2012-2013 wskazują, że liczba przypadków sepsy wynosiła co najmniej 50 tys. rocznie, a współczynnik umieralności wyższy niż umieralność z powodu nowotworów układu oddechowego czy zawału serca. Ponadto w raporcie NIK z 2018 roku na temat zakażeń szpitalnych podkreśla się konieczność wdrożenia pilnych działań w obszarze zapobiegania, monitorowania i leczenia sepsy. 

Dla przeżycia chorego, u którego wystąpiła sepsa, kluczowe jest jak najszybsze rozpoznanie i włączenie właściwego leczenia - optymalnie w ciągu pierwszej godziny. Z badań wynika, że każde opóźnienie rozpoznania sepsy i podania skutecznego antybiotyku o godzinę zwiększa ryzyko zgonu o 8 proc. Właśnie dlatego WOŚP chce wyposażyć szpitale w urządzenia pozwalające na przyspieszenie diagnostyki zagrożeń - umożliwi to lepszą terapię sepsy poprzez szybsze wdrożenie celowanego i skutecznego leczenia antybiotykami.