To był wieczór, na którym zwyciężył przede wszystkim dobry humor.
W sali widowiskowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach w piątkowy wieczór chyba każdy bawił się świetnie. A to za sprawą świetnych skeczów, zabawnych piosenek i żartów na naprawdę dużym poziomie, które zaprezentowali panowie z kieleckiego Kabaretu Skeczów Męczących oraz zaprzyjaźniona formacja Kabaret Młodych Panów.
Jako, że wieczór miał upłynąć pod znakiem konfrontacji dwóch zespołów, nie brakowało najlepszych "numerów" obu formacji. Młodzi Panowie jako hicior pokazali nieśmiertelny skecz "Policjanci". Niespodzianką dla widowni było to, że "Policjanci" pokazani zostali dwa razy, w skeczu w gościnnej roli wystąpił, Jarek Sadza z KSM w swej popisowym numerze, czyli piłkarza Jacka Krzyżówka. Ze strony kieleckiego kabaretu zaś zobaczyliśmy znane i przebojowe parodie piosenek, nie brakło "Naszej -klasy" najlepszych "Piosenki Trenera", którą chłopcy wykonali na bis.
Do najlepszych numerów wieczoru, na których publiczność się zwijała ze śmiechu był pojedynek, który polegał na zadawaniu sobie pytań na przemian przez kabarety. Publiczność wybierał miejsce akcji i bohaterów scenki. A wyobraźni widowni odmówić nie można było. Tak, więc kabareciarze przerzucali się pytaniami na temat: klient w sexshopie, prostytutka na komendzie, ksiądz w taksówce.
Poza znanymi i lubianymi skeczami oba kabarety przedstawiły nowe żarty, które zostały bardzo ciepło przyjęte.
Kielecki kabaret udowodnił, ze w improwizacjach i w kontaktach z publicznością nie mają sobie równych, a Kabaret Młodych Panów, pomimo że występował nie przed swoją publicznością,, został przyjęty owacyjnie przez kielczan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?