To było czwarte podejście do przyjęcia tej uchwały. Jej wersje były opracowywane od 2008 roku i żadna nie była głosowana przez radnych.
- Zdecydowaliśmy się zdjąć uchwałę z porządku obrad z powodu niejasnego stanowiska wojewódzkiego konserwatora zabytków. Najpierw wystąpił do nas o wprowadzenie całkowitego zakaz handlu w parku miejskim, ponieważ został wpisany do rejestru zabytków a potem w mediach wypowiada się, że chętnie porozmawia o zasadach wpuszczenia handlu obwoźnego - przyznał Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Zarządzania Usługami Komunalnymi w kieleckim ratuszu.
Przewodniczący Rady Miasta w Kielcach Tomasz Bogucki podczas posiedzenia Komisji Gospodarki komunalnej, która miała opiniować uchwałę przyznał, że zawiera ona mnóstwo sprzeczności. - W jednym miejscu piszemy, że w parku miejskim ma obowiązywać bezwzględny zakaz handlu a w innym zezwalamy na niego w czasie imprez. Takich przykładów sprzeczności jest więcej - przyznał.
Na poniedziałkowe posiedzenie komisji przyszedł właściciel kucyka i straganu w parku miejskim Andrzej Durlik, aby bronić swojego miejsca pracy. Po przegłosowaniu regulaminu musiałby zaprzestać działalności w tym miejscu.
- To chory regulamin. Przyszedł nowy kierownik i chce się wybić na plecach mojego kucyka. A ludzie przychodzą do parku, aby go zobaczyć i pogłaskać, bo tu nic innego nie ma. Może po prostu zamknijmy ten park i problemu nie będzie. Płacę ZUS, mam swoją księgowość, ale i tak chce się mnie wyrzucić - mówił.
Radni z komisji poprali decyzję zdjęcia regulaminu z porządku obrad najbliższej sesji.
- To nie jest bazarowy handel majtkami czy mięsem. Komu przeszkoda kucyk? Czy w parku nie będzie można kupić dziecku waty cukrowej - mówił o pomysłach urzędników radny lewicy Jan Gierada.
Regulamin zabrania handlu nie tylko w parku miejskim, ale także na placu Artystów i Wzgórzu Zamkowym, a w pozostałych parkach i skwerach miałby obowiązywać zakaz handlu bez zezwolenia.
Zakazy miałby dotyczyć również rowerzystów, deskorolkowców i rolkarzy. Urzędnicy chcą wprowadzić zakaz wstępu dla nich na skwer Stefana Żeromskiego, Wzgórze Zamkowe, plac Artystów, Karczówce, czy w park Brzezinki na Białogonie. Tłumaczą, że ich jazda zagraża bezpieczeństwu innych użytkowników tych miejsc, zwłaszcza rodzinom z małymi dziećmi. Rowery czy rolki także niszą nawierzchnię na placach, na przykład z piaskowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?