Wczesnym rankiem do oficera dyżurnego włoszczowskiej policji zadzwonił ktoś ze stacji w Żelisławiczkach w gminie Secemin.
- Zachowanie tej osoby jest godne naśladowania. Zauważyła na peronie dwóch chłopców w wieku 14-15 lat, którzy byli bez kurtek. Wysiedli z pociągu relacji Kielce - Częstochowa i ubrani w bluzy ruszyli w stronę wsi Międzylesie - opowiada Artur Szkot, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Patrol z posterunku w Seceminie ruszył we wskazane miejsce. Policjanci zauważyli dwóch młodych chłopaków, zaś ci na widok radiowozu zaczęli uciekać w stronę pobliskiego lasu. Zostali złapani na jego skraju.
- Okazało się, że to 15-latek z województwa dolnośląskiego i 15 z Lublina. Obaj uciekli w niedzielę z ośrodka wychowawczego w gminie Raków - opowiada Artur Szkot. Zziębniętych uciekinierów odebrali z policyjnego posterunku opiekunowie placówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?