Ucierpiał w wypadku spowodowanym przez kierowcę z aplikacji. Mateusz Jarosz z Kielc zmaga się z powrotem do zdrowia
Pan Mateusz wspomina, że wszystko to działo się w centrum Kielc około godziny 21. - Jechałem do rodziny. Nagle kierowca stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w inny samochód, który stał przed przejściem dla pieszych. Zamiast zainteresować się moim stanem, wyszedł z auta i zaczął krzyczeć na inną kierującą – opowiada pan Mateusz.
- Gdy trafiłem do szpitala okazało się, że mam krwiaki ciemieniowe w głowie, wstrząśnienie mózgu i złamany krąg szyjny. Do tej pory do siebie dochodzę, muszę nosić unieruchamiający kołnierz i gorset. Moje dni opierają się głównie na leżeniu w łóżku – dodaje.
Podkreśla, że przez swój stan nie jest w stanie zarabiać, stracił pracę. - Wierzę, że mogę wrócić do zdrowia i sprawności sprzed wypadku – mówi.
- Dlatego będę bardzo wdzięczny za okazaną pomoc i wsparcie, które na pewno przybliżą mnie do odzyskania dawnego życia. Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota – podsumowuje mężczyzna.
Na portalu siepomaga założona została zbiórka, gdzie można wpłacić dowolną kwotę:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?