Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ucinamy spekulacje! Osoby, które przygarnęły Ukraińców nie dostaną za to pieniędzy. Wojewoda szczegółowo wyjaśnia (WIDEO)

Paulina Baran
Paulina Baran
Wideo
od 16 lat
Wielu mieszkańców naszego regionu przyjęło uchodźców z Ukrainy, jak się okazuje część osób myślała, że takie inicjatywy będą refundowane. Kiedy urzędy miast i gmin oficjalnie przekazały informacje, że pieniędzy za to nie będzie, niektórzy poczuli się oszukani. Wojewoda Świętokrzyski Zbigniew Koniusz szczegółowo wyjaśnia zasady kwaterowania uchodźców. Zobaczcie wideo.

Osoby, które przygarnęły Ukraińców nie dostaną za to pieniędzy

Lawinę pytań dotyczących kwaterowania uchodźców z Ukrainy wywołało pismo, które świętokrzyskie gminy otrzymały z Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach. Oficjalna informacja brzmiała następująco:

Uprzejmie proszę nie kwaterować na własną rękę uchodźców z Ukrainy. Gdyż tego rodzaju inicjatywy nie będą refundowane przez Wojewodę Świętokrzyskiego. Zgłoszony obiekt zakwaterowania do Wojewody jest uruchamiany tylko i wyłącznie przez Wojewodę i to on kieruje do obiektu uruchomionego dla Uchodźców z Ukrainy, nie samowolnie.

Pieniądze trafią do punktów zbiorowej i skoordynowanej pomocy

Aby uciąć wszelkie spekulacje, wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz szczegółowo wyjaśnił nam zasady przyjmowania uchodźców z Ukrainy i podkreślił, że podejmowanie się takiego zadania jest tylko i wyłącznie darem naszego serca.

- Refundacje trafią tylko i wyłącznie do zgłoszonych punktów zbiorowego przyjmowania uchodźców, takich jak hotele czy hostele

- tłumaczył wojewoda.

Osoby, które przyjęły uchodźców nie muszą tego nigdzie zgłaszać

Osoby prywatne nie muszą nigdzie zgłaszać przyjęcia uchodźców pod swój dach. A nawet jeśli to zrobią, to nie dostaną pieniędzy. Warto zaznaczyć, że osoby, które przyjęły uchodźców, mogą ich zgłosić do punktów repatriacyjnych celem przekazania pod opiekę rządu, miejsc jest dużo.

- Osoby, które przyjęły uchodźców nic nie muszą robić, nigdzie nie trzeba tego faktu zgłaszać. Jeżeli zaprosiliśmy taką osobę, jest pod naszym dachem to gośćmy ją możliwie jak najdłużej, nie jest wymagane żadne potwierdzenie, żadna relokacja tych osób

- mówił wojewoda podkreślając, że takie osoby przebywają w prywatnych domach w sposób legalny.

Z oficjalnych, rządowych danych wynika w regionie jest w tej chwili około 560 osób, ale jak przyznaje wojewoda osób, które trafiły do prywatnych domów może być nawet dziesięciokrotnie więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie