Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie Gimnazjum numer 3 w Kielcach mają zakaz gry na boisku

Paulina STROJNA
Uczniowie klas 2 A i B w Gimnazjum numer 3 w Kielcach nie mogą doczekać się nowego, o równej nawierzchni, boiska.
Uczniowie klas 2 A i B w Gimnazjum numer 3 w Kielcach nie mogą doczekać się nowego, o równej nawierzchni, boiska. Łukasz Zarzycki
Liczne wybrzuszenia nawierzchni, wyrwy oraz zardzewiałe, połamane i zniszczone bramki - tak wygląda największe boisko przy szkole. Gimnazjaliści dla swojego bezpieczeństwa mają zakaz korzystania z niego.

W tej sprawie od kilku dni mieliśmy mnóstwo telefonów interwencyjnych. Z prośbą o pomoc dzwonili rodzice uczniów.
- Jest ciepło i przyjemniej ćwiczyć na zewnątrz, tym bardziej że sportowa baza wewnątrz szkoły również pozostawia wiele do życzenia - mówi pan Andrzej, rodzic ucznia z Gimnazjum numer 3. - To absurd, że tak duża szkoła dysponuje jedynie niewielkim boiskiem do kosza na zewnątrz. Dzieci się na to skarżą.
Uczniowie nie mogą korzystać z tego boiska, ponieważ nie nadaje się ono do użytku. Jest nierówne, chropowate, a nawierzchnia jest pełna wyrw i wybrzuszeń. Nietrudno na nim o potknięcia, zwichnięcia czy złamania. Z boiska niedawno zabrano sportową bramkę, ponieważ byłą zardzewiała i zniszczona przez okoliczną młodzież. Ta, która została, również lada dzień zostanie zlikwidowana, ponieważ nadaje się jedynie na złom.

Warto podkreślić fakt, że szkoła ma wiele sportowych sukcesów na poziomie wojewódzkim w wielu dyscyplinach, między innymi tegoroczne mistrzostwo województwa w koszykówce oraz wicemistrzostwo regionu w siatkówce chłopców. Remont tego boiska pozwoliłby na dalszy sportowy rozwój młodzieży.
- Potrzeba remontu i tego boiska była zgłaszana już dawno do kieleckiego magistratu. Liczymy na to, że znajdą się pieniądze w miejskiej kasie - mówi Jacek Leźnicki, dyrektor Gimnazjum numer 3 przy ulicy Toporowskiego w Kielcach.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z kielecką radną Katarzyną Zapałą, która do rady kandydowała z okręgu numer 3, obejmującego między innymi ulicę Toporowskiego. Radna obiecała, że zajmie się zepsutym boiskiem. - Pieniądze na renowacje oraz remonty są zabezpieczone w budżecie miasta, więc nie powinno być problemu. Zapoznam się ze sprawą i będę interweniować - mówi Katarzyna Zapała.

Z kolei zastępca prezydenta Kielc Andrzej Sygut ma inny pogląd. - W tym roku nie ma na to pieniędzy. Stan miejskiej kasy na to nie pozwala - tłumaczy Andrzej Sygut, którego zapytaliśmy również, czy w przyszłym roku szkoła może liczyć na "zastrzyk gotówki". - Nie wiem, proszę zadzwonić jesienią, kiedy będzie konstruowany budżet - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie