Uczniowie nie potrafią liczyć. Szykują się zmiany na lekcjach matematyki

W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie kieleckich matematyków na Politechnice Świętokrzyskiej. Dyskusja była bardzo gorąca. O randze spotkania świadczy fakt, że wzięli w nim udział Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc i profesor Stanisław Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej. Obydwaj byli bardzo aktywni. Do budynku Energis Politechniki Świętokrzyskiej przyszli nauczyciele matematyki z Kielc. Ustalenia mają jednak obowiązywać we wszystkich szkołach województwa.

PO PRÓBNEJ MATURZE

Pomysłodawcą spotkania była Danuta Pyrek, doradca metodyczny z matematyki, odpowiedzialna między innymi za przygotowanie próbnej matury, którą "Echo Dnia" organizuje z Radiem Kielce, Uniwersytetem Jana Kochanowskiego i kieleckim urzędem miasta. Spotkanie było efektem próbnej matury. W części matematycznej okazała się dla maturzystów prawdziwą "masakrą". - Wystarczyło tylko podłożyć liczby do wzorów matematycznych, które były dostępne na sali, żeby zdobyć 46 procent punktów - mówi Danuta Pyrek. Na dowód tego przedstawiła symulację takiego rozwiązania arkusza tegorocznej próbnej matury. Można ja znaleźć na naszym portalu internetowym WWW.ECHODNIA.EU/EDUKACJA.

NIE POTRAFIĄ LICZYĆ

To był wstęp do głębszej refleksji. A ta jest bardzo smutna. - Nauczmy dzieci rachować, bo one tego nie potrafią. Po co uczyć w gimnazjach wzorów skróconego mnożenia? My to zrobimy w liceum. Proszę was, najpierw nauczcie rachować - mówiła Danuta Pyrek. Przedstawiła wyniki diagnozy przeprowadzonej wśród pięciu tysięcy uczniów świętokrzyskich liceów i techników. Mieli oni za zadanie ocenić skalę trudności zaproponowanych zadań. Wynik był zatrważający. Na przykład, zadanie w którym należało określić czy 6/5 jest mniejsze, większe czy równe liczbie 1,2 uczniowie uznali za umiarkowanie trudne, a uczniowie technikum za trudne! - Po co uczyć logiki, dwumianu Newtona, skoro dzieci nie potrafią liczyć? - pytała gorzko Danuta Pyrek. To było pytanie głownie do nauczycieli podstawówek i gimnazjów. Paradoksalnie, akurat one były słabo reprezentowane na tym spotkaniu. To dlatego władze Kielc zapowiadają kolejne spotkanie, wyłącznie dla nauczycieli gimnazjów.

UCZCIE PODSTAWY

Andrzej Sygut, wiceprezydent Kielc i były świętokrzyski kurator oświaty przysłuchujący się dyskusji nie mógł wytrzymać w spokoju. - Jak mówią "Nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu". Chyba niepotrzebnie narzekamy, że co piąty nie zdaje matematyki. Traktujmy to jako normę, bo wielu uczniów nie nadaje się po prostu do liceum, czy technikum. Nie każdy musi mieć maturę! - grzmiał Andrzej Sygut. Apelował do matematyków aby posłuchali Danuty Pyrek. - Uczcie podstaw matematyki, uczcie rachować. Płacimy za dodatkowe zajęcia przygotowujące do egzaminów, jak trzeba będzie to wydamy niezbędnik matematyczny dla szkół. Jeśli chcecie kształcić "asów" róbcie to na "godzinach karcianych", albo kółkach matematycznych - mówi Andrzej Sygut. Profesor Stanisław Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej, który miał pełnić jedynie honory gospodarza spotkania podzielił się swoimi refleksjami. - Widzę, że uczycie w szkole o granicy funkcji. Po co? Komu to potrzebne? Ja się tego nie uczyłem w liceum, dopiero na studiach na Politechnice Warszawskiej. Uczcie podstaw, bo młodzież ma problemy z tabliczką mnożenia, nie umie dodawać prostych liczb - mówił profesor Adamczak, zachwalając przy tym podręczniki matematyki ze swoich lat szkolnych.

CZAS NA ZMIANY

Efektem tego spotkania ma być zmiana programów nauczania matematyki. Mają to nadzorować dyrektorzy szkół. Dostaną do pomocy "niezbędnik matematyczny" w którym znajdą niezbędne rzeczy dla nauczania matematyki. Planowana jest organizacja "Świętokrzyskiego dyktanda matematycznego" dla szóstych klas podstawówek, trzecich klas gimnazjów i drugich klas liceów. W kwietniu szkoły dostają też zestaw 40 zadań "ostatniej szansy", które pozwolą na ostatni szlif przed majowa maturą. W kwietniu planowana jest też kolejne spotkanie w ramach tak zwanych "rekolekcji matematycznych" na których nauczyciele matematyki będą rozwiązywać zadania "ostatniej szansy". Chcę zorganizowania takich zajęć w swoim budynku przy ulicy Radiowej wyraziło IV Liceum Ogólnokształcące imienia Hanki Sawickiej w Kielcach. Matematyka jest najtrudniejszym przedmiotem maturalnym. W ubiegłym roku nie zaliczyło jej 17 procent zdających.