W murach byłego Państwowego Technikum Rolniczego w Sandomierzu - Mokoszynie a obecnie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego spotkali się absolwenci szkoły rocznik maturalny 1968/69.
Mózgiem zjazdu była Barbara Przypkowska, z domu Kwiecień, która przypomniała, że uczniowie dwóch klas rocznik 1968/69 spotykają się co dwa lata, jednak w tym roku wypada 50 lat od daty zdania matury, dlatego trzeba było wspólnie świętować jubileusz. - Zdecydowaliśmy, że spotkamy się w szkole, gdzie zdawaliśmy maturę - powiedziała Barbara Przypkowska.
- Jesteśmy tu z dwóch klas. Nawet mam listę obecności z dziennikarza. W naszej klasie było 39 osób.
Antoni Marzec wspomniał, że z powodu ogromnego zainteresowania nauką w Technikum Rolniczym, dyrekcja we wrześniu zdecydowała o utworzeniu klasy B.
- Okazało się, że w 100 procentach podeszliśmy do matury - przypomniał pan Antoni. - Byliśmy fajną klasą. Trafiliśmy na ciekawy okres w historii tej szkoły, bo wtedy zaszły kolosalne zmiany. Powstał ten nowy budynek, sala gimnastyczna, budynek nauczycielski. My zaczynaliśmy naukę w barakach. Do nowej szkoły szkoły weszliśmy w trzeciej klasie.
Byli uczniowie wspominając lata nauki nie kryli, że pół wieku temu sandomierski rolnik był zupełnie inną szkołą.
- Na praktyki wyjeżdżaliśmy na ziemie zachodnie, w okresie lata była taka wędrówka po Polsce - dodała Anna Budzińska, z domu Zaręba. - Chodziliśmy także na wagary, najczęściej w Góry Pieprzowe.
Antoni Marzec z sentymentem wspominał potańcówki w szkolnym internacie. - Nasz kierownik chodził między parami i mówił proszę zachować szkolną odległość - dodał.
- Wtedy, w sobotę chodziło się do szkoły, dlatego potańcówki były późnym wieczorem, ależ to były czasy. Nie mieliśmy studniówki, bo w tym czasie w szkole była żałoba. W przerwie świątecznej zmarł jeden z profesorów. Ale już po zakończeniu nauki zorganizowano nam wspaniały i huczny komers.
Uczniów przyjęła z radością Alicja Szatan, obecna dyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu - Mokoszynie. - Dla mnie i moich nauczycieli jest to łączenie przeszłości z teraźniejszością - powiedziała Alicja Szatan.
- Słuchamy tego co mówią absolwenci, porównujemy z tym co mamy dzisiaj, z taką nadzieją, że kiedyś, za kilkanaście lat, może nasi absolwenci tak będą mile wspominać obecną szkołę i nas, profesorów.
Uczestnicy spotkania wraz z obecną dyrektor Alicją Szatan mieli okazję zwiedzić szkołę oraz powspominać stare czasy. Dużym zainteresowaniem gości cieszyły się pamiątkowe tabla i kroniki szkolne. Miło było widzieć ludzi, którzy po latach odnajdywali się na zdjęciach i z euforią wspominali różne sytuacje szkolne. Był także słodki poczęstunek.
Spotkanie było wstępem do zbliżającego się jubileuszu 100 lecia Państwowego Technikum Rolniczego w Mokoszynie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
ZOBACZ TAKŻE: Czy można połączyć pływanie z alkoholem? Ratownik: Można
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?