Pomysł adopcji na odległość konia zrodził się w szkolnym internacie przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu Mokoszynie. To wspólna inicjatywa wychowawcy Moniki Leśniak i uczennic.
Przyszły podopieczny przebywa obecnie w ośrodku dla koni w Musułach koło Warszawy. Adoptowanego konia jej opiekunki z sandomierskiej szkoły rolniczej będą wspierać drobną kwotą pieniężna przesyłaną na konto fundacji. - Dodatkowo zbieramy i suszymy chleb, jaki pozostaje w naszej stołówce - tłumaczy Alicja Szatan, dyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu Mokoszynie. - W dogodnym czasie, szkolnym busem chleb zawieziemy naszemu podopiecznemu. Przy okazji nasi uczniowie wykonają prace porządkowe w stajni i jej obejściu, na rzecz fundacji i jej podopiecznych.
Obecnie w gospodarstwie rolnym przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu Mokoszynie, w strukturach którego działa między innymi Technikum Weterynaryjne, nie ma konia. Uczniowie opiekują się królikiem, chomikiem i psami, które w ostatnim czasie zostały przygarnięte.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największy aquapark w regionie już na finiszu
Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test | Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku |
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki | Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz! |
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?