Tematem sesji historycznej była zbrodnicza akcja AB przeprowadzona na Kielecczyźnie na polskiej inteligencji wiosną i latem 1940 roku. Młodzież wysłuchała wykładu wygłoszonego przez doktora Tomasza Domańskiego z delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.
Podczas spotkania swoimi wspomnieniami z zebranymi podzieliła się Jolanta Chmurowska, naoczny świadek wydarzeń z 1940 roku. Jej dziadek był bratem rodzonym ówczesnego burmistrza Staszowa Ignacego Raczyńskiego. Pani Jolanta pamięta moment aresztowania Ignacego Raczyńskiego, którego wyprowadzono z budynku urzędu wraz z dwoma urzędnikami: Wiktorem Skrętkiem i Stanisławem Rogalą. Następnie został on przewieziony do Sandomierza, gdzie odbył się sfingowany proces. Stamtąd burmistrz trafił do obozów koncentracyjnych z adnotacją, że ma już z nich nie powrócić. Jolanta Chmurowska opowiadała także o tym, jak żona burmistrza Raczyńskiego otrzymała propozycję wykupienia prochów męża. Pani Raczyńska nie wierząc jednak w fakt, że jej mąż zginął nie przystała na tę propozycję.
O tym, jaki wpływ te wydarzenia historyczne wywarły na jego życiu opowiedział także Andrzej Kruzel, starosta staszowski:
- Mój ojciec przez 12 lat był w łagrach. Po 12 latach pobytu w obozach sowieckich przywiózł dokumenty zaszyte w kurtce. Dopiero w latach 80 - tych wyciągnął je i pokazał. Często nie rozumiałem swojego ojca. Wydawało mi się, że te rzeczy nie miały miejsca, że to nie mogło się wydarzyć. Dopiero w momencie, kiedy wyciągnął dokument i pokazał, że był on człowiekiem bez obywatelstwa, wiecznym zesłańcem, a jego rodzice dostali dokument, że takiego syna nie mieli, dopiero wtedy to wszystko zrozumiałem. On miał wtedy 18 lat, a wrócił jako 30 letni mężczyzna. Doceniłem wówczas, to ile wart jest taki dokument, przekaz i bezpośrednie dotknięcie historii.
Po wykładzie jego uczestnicy obejrzeli wystawę, podczas której mogli odnaleźć namacalną część historii. W gablotach bowiem znalazły się oryginalne dokumenty potwierdzające zbrodniczą akcję AB.
Podczas spotkania jeden z jego organizatorów - mecenas Paweł Ciepiela zaznaczył, że wszystkie dokumenty są do dyspozycji nauczycieli i uczniów. Będą one udostępniane w każdej formie; poprzez kserokopie, fotografowanie, po to by pamięć o naszych przodkach nigdy nie zaginęła.
- Chcieliśmy pokazać staszowskiej młodzieży akcję AB wymierzoną przeciwko polskiej inteligencji. Kierujemy, to do młodzieży, aby zobaczyła skalę tego zjawiska. Wystawa i spotkanie jest jednocześnie hołdem złożonym Ignacemu Raczyńskiemu burmistrzowi Staszowa, który zginął w Ravensbruck. Wystawa zbiegła się z nadesłaniem z IPN dokumentów na podstawie, których mogliśmy stwierdzić, że nie zginął on w Buchenwaldzie, jak początkowo sądziliśmy, ale w Ravensbruck - 10 grudnia 1941 roku zamordowany przez hitlerowców - mówił Paweł Ciepiela.
Wystawy i sesje historyczne organizowane w Staszowskim Ośrodku Kultury spotykają się z dużym oddźwiękiem nauczycieli, którzy chętnie przychodzą z uczniami. Ci z kolei piszą konspekty, sprawozdania, robią zdjęcia, a sesje stają się punktem wyjścia do dyskusji.
Wystawę będzie można zobaczyć do 24 stycznia w sali klubowej Staszowskiego Ośrodka Kultury. Wstęp na nią jest bezpłatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?