Uczniowie w historycznych strojach robią furorę

Barwnie ubrani młodzieńcy szli dostojnym krokiem podczas ostatnich uroczystości Święta Wojska Polskiego. Wyglądali niczym wojska idące z Napoleonem wkraczające na Litwę w filmowej ekranizacji "Pana Tadeusza".

Skąd taka barwna grupa rekonstrukcyjna? Zastanawiali się nad tym widzowie środowych uroczystości. Jak się okazało, to nie jest zawodowa grupa rekonstrukcyjna, ale uczniowie technikum Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach. - Dokładniej mówiąc, była to była grupa piechoty liniowej z okresu Księstwa Warszawskiego - informuje podpułkownik Robert Misztal z Zakładu Doskonalenia Zawodowego.

Pomysł stworzenia w szkołach Zakładu Doskonalenia Zawodowego grup rekonstrukcyjnych pojawił się w tym roku. - To mój pomysł i pana prezesa Jerzego Wątroby (prezes zarządu Zakładu Doskonalenia Zawodowego - red.) - mówi podpułkownik Misztal. W szkołach działają klasy mundurowe, przygotowujące do służby w wojsku czy policji. - Uczeń powinien znać historię oręża, stąd ten pomysł, aby tworzyć historyczne formacje. Traktujemy to jako żywą lekcję historii - mówi podpułkownik Misztal.
Pierwsza grupa powstała w starachowickich szkołach Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Byli to fizylierzy, czyli piechota z okresu Księstwa Warszawskiego. - Daliśmy uczniom wybór formacji. Wybrali właśnie ich - mówi Robert Misztal. Do strachowickich kolegów dołączyli uczniowie kieleckiego technikum Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Powstała dwudziestoosobowa grupa piechoty liniowej z okresu Księstwa Warszawskiego. - To też nawiązanie do Szkoły Podchorązych - mówi Robert Misztal. To ta grupa zaprezentowała się podczas środowych uroczystości. - Nie wszyscy mogli przyjść, bo część uczniów jest na wakacjach - mówi Robert Misztal. Pomimo tego, budzili powszechny podziw.

Projekty mundurów przygotował dla szkoły Wit Ciastek, od kilku tygodni żołnierz rezerwy z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach, a zarazem pasjonat i miłośnik militariów. - Do tego zakupiliśmy broń, szable i czapki - mówi podpułkownik Misztal. Wszystko to jest składowane pod specjalnym nadzorem w magazynie broni w szkołach Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Do tego dochodzi oczywiście musztra wojskowa, prowadzona przez doświadczonych żołnierzy.

Na tym nie koniec pomysłów. Po wakacjach w buskich szkołach Zakładu Doskonalenia Zawodowego ma zostać zrekonstruowany 11 Pułk Ułanów Legionowych, znany z okresu odzyskania niepodległości, lat 1918 - 20. - Nieprzypadkowo tworzymy go w Busku, gdyż właśnie na Ponidziu stacjonował ten pułk - mówi podpułkownik Misztal. To będzie już czwarta szkolna grupa rekonstrukcyjna w szkołach Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Oprócz starachowickiej i kieleckiej, działa bowiem jeszcze grupa szwoleżerów z okresu Księstwa Warszawskiego w radomskim liceum należącym do zakładu.
O historycznych formacjach w których występują uczniowie jest coraz głośniej. - Mamy zaproszenia na uroczystości patriotyczne i pokazy historyczne. Zapełniają się nam kolejne daty w kalendarzu - mówi Robert Misztal.