Uczniowie zbierają pieniądze dla potrzebujących dzieci

Biorą udział w akcji już kolejny raz.

Puszki kwestujących w akcji "Góra grosza" krążą po wszystkich klasach pińczowskiego Gimnazjum numer 2 imienia Adolfa Dygasińskiego.
Szkoła od samego początku uczestniczy w tej bardzo potrzebnej akcji pomocy dzieciom pozbawionym własnych domów.

GROSZE TWORZĄ POKAŹNY KAPITAŁ

- Wydawałoby się, że grosik wrzucony do puszki niewiele znaczy. Jednak w skali kraju są to ogromne sumy pieniędzy, a pomoc, jaka trafia do dzieci, naprawdę jest bardzo wymierna i skuteczna. Z tych grosików tworzy się pokaźny kapitał, a cele akcji są doskonale znane uczniom. Dodatkowym bodźcem jest fakt, że Towarzystwo "Nasz Dom", koordynujące akcję w całym kraju, przysyła nam bardzo szczegółowe rozliczenia i certyfikaty udziału - mówi Hanna Mitka-Marszalik, wicedyrektor Gimnazjum numer 2.

POLICZĄ I WYŚLĄ

"Góra grosza" - akcja zapoczątkowana przez Towarzystwo "Nasz Dom" i wspierane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej - ma na celu tworzenie własnych domów dla dzieci wychowujących się poza biologiczną rodziną, wspieranie rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych, czy wreszcie pomoc w wyposażeniu w pomoce szkolne, podręczniki, ubrania, a przede wszystkim realizację prorodzinnych programów wychowawczych. Z drobnych grosików od ośmiu lat zbiera się rzeczywiście wielka "Góra grosza". W 2000 roku było to 1,3 miliona złotych, a w 2007 kwota ta wyniosła 1.496.562 złotych i 48 groszy. W tej sumie jest mnóstwo grosików wrzuconych do puszek przez uczniów pińczowskiej "dwójki".

- U nas zbiórkę prowadzimy od 24 listopada do 5 grudnia. Potem wszystkie pieniądze policzymy, zapakujemy i przesyłką kurierską wyślemy do centrali "Naszego Domu" w Warszawie - mówią uczniowie klasy II C z pińczowskiej szkoły.