Udane półkolonie z językiem angielskim w Kamieńczycach. Prowadzili je wolontariusze z Gruzji, Włoch oraz francuskiej wyspy Majotta [ZDJĘCIA]

Z tym projektem duży związek miała Nidzicka Fundacja Rozwoju NIDA, której celem jest poprawa jakości nauczania języka angielskiego w mniejszych miejscowościach - poniżej 20 tysięcy osób - w ramach wyrównywania szans.

- Półkolonie powiązane były z projektem grantowym "Let`s play in English in Kamieńczyce", który realizowany jest w szkole od października 2020 roku - mówi Teresa Chuchmacz, inicjatorka projektu i nauczycielka języka angielskiego. - Udało mi się już nie po raz pierwszy pozyskać środki finansowe na zorganizowanie wypoczynku powiązanego jednocześnie z nauką i nabywaniem nowych doświadczeń. Wcześniej - przed pandemią - w ramach Fundacji spotykaliśmy się przynajmniej raz w roku, rozmawialiśmy o książkach do nauczania, czy metodach jak najlepszego opanowywania języka.

Teresa Chuchmacz dodaje, że przy współpracy z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Anglistów zaproszono do udziału w półkoloniach wolontariuszy z Gruzji, Włoch oraz francuskiej wyspy Majotta, położonej nieopodal znanego wszystkim z dziecięcej kreskówki Madagaskaru. - Młodzi ludzie towarzyszyli dzieciom przy zwiedzaniu dziedzictwa kulturalnego Krakowa, prezentując zabytki i legendy w języku angielskim – opowiada wielka pasjonatka języka Teresa Chuchmacz. - Dzieciaki były bardzo zafascynowane każdym dniem, uczestnicy półkolonii mogli liczyć również na towarzystwo wolontariuszy przy korzystaniu z uroków Parku Wodnego w Krakowie, a także zdobyć wiedzę na temat krajów, z których pochodzą. Zadawali mnóstwo pytań.

W ramach wakacyjnych spotkań koloniści odwiedzili również partnera projektu, szkołę podstawową w Żębocinie w województwie małopolskim, gdzie brali udział w quizach, zabawach sportowych i uczyli się kroków tańca irlandzkiego.

A na zakończenie pobytu na półkoloniach, jak opowiada anglistka przyszedł czas na Dzień Kuchni Angielskiej, podczas którego nie mogło oczywiście zabraknąć pancakesów i innych przysmaków oraz upominków.

Wanda Fryt, dyrektorka placówki jest bardzo zadowolona z tego, że dzieci wzięły udział w tym przedsięwzięciu. - Mamy nadzieję, że nasze zajęcia i pomysły pomogły w jakimś stopniu na wyrównanie szans edukacyjnych dzieci z małych miejscowości, które mają utrudniony dostęp do dodatkowych zajęć językowych, czy kontaktu z native speakerami – mówi. - Będziemy takie projekty realizować coraz częściej.