Udane przełaje w Kluczewsku. Było wielu gości

W Kluczewsku na trasie wokół stadionu sportowego, rywalizacja odbywała się we wszystkich kategoriach wiekowych od dzieci do zawodników w kategorii masters. Największe emocje budził jednak wyścig elity mężczyzn, w którym startowali też szosowcy z grupy Domin Sport. Ostatecznie specjalizujący się w kolarstwie przełajowym Patryk Kostecki sklasyfikowany został na szóstej pozycji w klasyfikacji open, a w elicie seniorów był czwarty. Patryk długo utrzymywał się na trzeciej pozycji.

- Popełniłem błędy na trasie i straciłem to trzecie miejsce – przyznał Patryk. Jego koledzy - Kamil Zieliński, Artur Detko i Adrian Kucharek uplasowali się na dalszych pozycjach. Wygrał Bartosz Mikler z Victorii Jarocin.

W kategorii juniorów dzielnie radził sobie syn Andrzeja Domina, Krzysztof Domin. On także długo jechał na trzeciej pozycji, ale w końcówce ją tracił i ostatecznie był ósmy.

- Szkoda, bo była szansa na wyższą lokatę. Ja specjalizuję się w kolarstwie szosowym, a przełaje traktuję jak dobry trening – przyznał Krzysztof Domin.

Jego ojciec był zadowolony z organizacji imprezy, a także z gości, jacy przyjechali do Kluczewska. Wyścig obserwowali między innymi prezes Polskiego Związku Kolarskiego Dariusz Banaszek, a także byli znakomici kolarze - Ryszard Szurkowski oraz mieszkający na świętokrzyskiej ziemi Zbigniew Piątek i Andrzej Sypytkowski.

- Cieszę się, że dopisali zawodnicy i goście, dopisała też pogoda. To były udane zawody. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli w organizacji tej imprezy z gminy Kluczewsko i nie tylko, na czele z wójtem gminy Kluczewsko – Rafałem Pałką. Być może za rok znów zorganizujemy tutaj taki wyścig – mówił z uśmiechem Andrzej Domin, szef włoszczowskiej grupy Domin Sport.