Już od południa na dwikoskim stadionie można było odwiedzać stoiska firm ogrodniczych. Ich przedstawiciele udzielali porad z zakresu uprawy i ochrony roślin. Festyn rozpoczął się po południu, po mszy świętej. Podczas oficjalnej części wójt Marek Łukaszek mówił o trudnej sytuacji producentów warzyw. Opłacalność produkcji spada. Do pogłębienia trudności przyczyniło się rosyjskie embargo na nasze produkty rolne.
- Przez zamieszanie z embargiem najbardziej cierpią polscy producenci, którzy nie mogą dostarczać na ten chłonny rynek swoich owoców i warzyw. Rekompensaty unijne, co jest dla nas niezrozumiałe, nie obejmują wszystkich produktów, choćby pomidorów czy ogórków. Ponadto w ostatnich latach dochodzi do oszustw na masową skalę. Produkty z innych krajów, na przykład z Rumuni czy Turcji, są przepakowywane i sprzedawane w marketach jako polskie - mówił wójt.
Cena ogórków waha się teraz od 50 groszy do 1,5 złotego za kilogram, zaś cena pomidorów od 2 do 3 złotych.
- Na domiar złego są problemy ze zbytem, a najwięcej na warzywach zarabiają pośrednicy – dodał wójt.
Funkcję gospodarzy święta pełnili Agnieszka Nowakowska i Maciej Miry.
Podczas festynu podsumowany został konkurs „Piękna i bezpieczna zagroda przyjazna środowisku”. Pierwsza nagroda została przyznana Agnieszce Wiśniowskiej.
Potem na scenie rozpoczęły się koncerty. Wystąpiły lokalne zespoły folklorystyczne: Dwikozianie, Słupczanie i Kalina. Zagrała również grupa disco polo Masters, wykonawca hitu “Żono moja”. Gwiazdą wieczoru była formacja InoROS, finalista programu “Must Be The Music”.
“Echo Dnia” sprawowało patronat medialny nad XXI Wojewódzkim Świętem Pomidora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?