Orlęta Radzyń Podlaski - Spartakus Aureus Daleszyce 1:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Rafał Borysiuk 16, 1:1 Karol Skrzypek 71, 1:2 Damian Gil 77 z karnego.
Orlęta: Stężała - Kanarek (88. Melnyczuk), Wrzesiński, Leszkiewicz, Mazurek - Kot Ż, Zmorzyński Ż Ż CZ [77], Rycaj (88. Piątek), Borysiuk - Iwańczuk (67. Romaniuk), Majewski (33. Zuber).
Spartakus Aureus: Palka 7 - Kaleta 8, Stefański 8, Senderowski 8 Ż, Papka 8 - Sitarz 7 (76. Wołowiec nie klas.), Skrzypek 7 Ż (75. Gębura nie klas.), Jeziorski 8, Blicharski 7 - Kidoń 6 (60. Gil 3) - Sot 6 (60. Maciejski 2).
Sędziował: Wojciech Myć z Lublina.
Widzów: 100.
Lista nieobecnych w Spartakusie Aureus na ten mecz znowu była długa. Nie zagrali między innymi Dariusz Kozubek, Łukasz Kaczmarek, Radosław Szmalec i Jakub Olearczyk. Szansę dostali zmiennicy i w pełni ją wykorzystali.
Zespół z Daleszyc od początku miał inicjatywę. Już w 2 minucie mógł objąć prowadzenie, ale Artur Kidoń nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Górą w tym pojedynku był bramkarz Orląt. Gdy wydawało się, że gol dla podopiecznych Arkadiusza Bilskiego jest kwestią czasu, niespodziewanie cios zadali gospodarze.
- To była przypadkowa bramka. Po dośrodkowaniu piłka niefortunnie spadła za plecy naszego bramkarza i trzeba było gonić wynik - relacjonował trener Arkadiusz Bilski.
Mimo wielu okazji, do wyrównania udało się doprowadzić dopiero w 71 minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Kamil Blicharski, Karol Skrzypek przeciął lot piłki i strzałem głową pokonał Krzysztofa Stężałę.
Zespół z Daleszyc poszedł za ciosem. Za wszelką cenę chciał zdobyć drugą bramkę. I dopiął swego w 86 minucie. Po centrze Wiktora Wołowca piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Orląt. Sędzia nie miał wątpliwości - rzut karny. Do futbolówki podszedł Damian Gil i pewnym strzałem ulokował piłkę w bramce.
Spartakus Aureus wygrał zasłużenie. Przez większą część spotkania miał przewagę, stworzył więcej bramkowych okazji od gospodarzy. Zdobył bardzo ważne punkty. Trzeba przyznać, że zawodnicy z Daleszyc zagrali z ogromną determinacją. Widać było, że bardzo zależy im na wywalczeniu kompletu punktów.
- Końcówka rundy jesiennej była dla nas udana. Wyprzedziliśmy Orlęta i punktowo zbliżyliśmy się do drużyn, które są w środku tabeli. Zimą będziemy mieli czas, żeby na spokojnie skorygować pewne rzeczy i wiosną powalczyć o utrzymanie w trzeciej lidze. Jest to cel jak najbardziej do zrealizowania - powiedział Arkadiusz Bilski, trener trzecioligowca z Daleszyc.
Arkadiusz Bilski, trener Spartakusa Aureus: - W drugiej połowie zdominowaliśmy przeciwnika. Mieliśmy zdecydowaną przewagę. Zawodnicy konsekwentnie i z dużą determinacją dążyli do wyrównania, a później do zdobycia zwycięskiej bramki. Potwierdzili, że w tym zespole jest spory potencjał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?