Cztery kapele, zespoły: śpiewaczy oraz pieśni i tańca, gawędziarz, a także Lwowska Kapela Podwórkowa "Ta-Joj" z Przemyśla wystąpiły w niedzielę, 5 sierpnia, w Małogoszczu na VIII Prezentacjach Folklorystycznych "Rym Cym Cym… na ludowo".
Impreza była wyjątkowa. Między innymi dlatego, że po raz pierwszy odbyła się w Rynku, a nie w budynku Domu Kultury w Małogoszczu. - Przyznam, że z początku trochę obawialiśmy się nowej lokalizacji. Do tej pory przegląd dobrze sprawdzał się w zamkniętych pomieszczeniach, ale okazało się, że i w plenerze wypada świetnie - mówi Zbigniew Tracz z Domu Kultury w Małogoszczu, organizator imprezy.
To, że przegląd się udał, było w głównej mierze zasługą występujących. Na scenie zaprezentowały się najpierw Zespół Śpiewaczy "Bochenianki" z Bocheńca w gminie Małogoszcz oraz Zespół Pieśni i Tańca małogoskiego Domu Kultury. Potem przyszedł czas na zaproszone kapele. Wystąpiły cztery: Świętokrzyska, Jerzego Całki z Zielonek, z Ciekot i Stefana Wyczyńskiego z Lubczy.
- Zwłaszcza one rozgrzały ponad tysiąc osób, które przybyło na przegląd. Podobały się, bo zaprezentowały utwory typowo folklorystyczne. Każda przygotowała jednak pewne niespodzianki i tak na przykład kapela Świętokrzyska zagrała kilka utworów tylko podchodzących pod folklor, bo jej występ był bardziej występem kapeli podwórkowej, która gra i śpiewa też zwykłe piosenki w ludowej aranżacji - podkreśla Zbigniew Tracz.
Zanim na scenie pokazała się Lwowska Kapela Podwórkowa "Ta-Joj" z Przemyśla, miał miejsce show Jana Ozgi z Łan. Ten gawędziarz ludowy już po raz czwarty z kolei dał popis znakomitej gwary świętokrzyskiej połączonej z dużą dawką humoru. - W tym momencie widownia też świetnie się bawiła. Jan Ozga to przecież nie tylko gawędziarz, ale i showman. Jego występ nie ograniczył się tylko do zwykłej, wyuczonej gadki, bo była ona spontaniczna, a dodatkowo nasycona kilkoma historyjkami, które albo sam przeżył, albo ktoś mu opowiedział, a także dowcipami - podkreśla organizator.
Ósma edycja Prezentacji Folklorystycznych "Rym Cym Cym… na ludowo" nie ograniczyła się jedynie do samych występów. Na Rynku pełno było też stoisk z ludowymi akcesoriami i cepelią, między innymi zabawkami, rzeźbami i wyrobami z drewna, malowidłami na szkle czy ręcznie robioną biżuterią, które można było kupić. Na chętnych czekały ponadto stoiska z wyrobami garncarskimi i rzeźbą w drewnie, przy których odbywały się warsztaty oraz pokazy tych rzemiosł.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu WŁOSZCZOWSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?