Ułani odwiedzili sandomierską starówkę (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Uroczystość została zorganizowana z okazji 94. rocznicy wkroczenia pułku - po wojnach z bolszewikami, między innymi w okolicach Odessy - w granice tworzącego się państwa polskiego. Stało się to pod miasteczkiem Śniatyń, dokładnie 15 czerwca 1919 roku.

Dowódca ułanów opowiadał zebranym w okolicach sandomierskiego ratusza o bohaterskich losach pułku. Przypomniane zostały autentyczne rozkazy. Następnie kawalerzyści na koniach, w replikach oryginalnych mundurów, defiladowali ulicami Starego Miasta. Zgromadzeni mieszkańcy i turyści witali ich oklaskami, nie kryjąc podziwu.

Grupa dziewcząt, ubranych w stylu dwudziestolecia międzywojennego, wręczyła kawalerzystom kwiaty, w kolorze pułku, czyli białym i żółtym.

Uroczystości towarzyszył zjazd Rodzin Jazłowieckich. Jednym z jego uczestników był Zygmunt Szymański, mieszkaniec powiatu stalowowolskiego.

- Mój stryj służył w 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich. Był wachmistrzem - opowiadał Zygmunt Szymański. - Potem, po wybuchu wojny, walczył w oddziale partyzanckim "Ojca Jana". Zginął w 1945 roku w czasie zasadzki zrobionej przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Wydarzenia te opisuje w swojej książce żołnierz, którego stryj przyjmował do oddziału - Stanisław Puchalski. Książka ta z dedykacją autora jest dla nas piękną pamiątką. Służba w kawalerii to tradycja w mojej rodzinie - ojciec był żołnierzem 6 Pułku Strzelców Konnych stacjonującego w Żółkwi.

Zygmunt Szymański nie krył uznania dla organizatorów uroczystości.
- Cieszę się, że organizowane są takie piękne uroczystości. To przypomnienie naszej historii - powiedział Zygmunt Szymański.

Potem odbył się piknik żołnierski. Na Placu Papieskim można było zobaczyć pokazy w wykonaniu członków Sandomierskiego Ośrodka Kawaleryjskiego.

Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej i Sandomierski Ośrodek Kawaleryjski, organizatorzy uroczystości, kultywują pamięć 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, przypominają jego tradycje. W dniu Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada ubiegłego roku, w kamienicy Oleśnickich, otwarta została izba poświęcona kawalerzystom. Wtedy odbył się pierwszy w Sandomierzu zjazd Rodzin Jazłowieckich.