Ułani w Bałtowie

Pokazy kaskaderskie wywołały podziw publiczności.
(fot. Z. Tyczyński)

Ułani Szwadronu Niepomice zachwycili publiczność w Bałtowie podczas sobotnich pokazów oraz niedzielnej parady. Wzięli też udział w uroczystej mszy świętej. - Staramy się kultywować najlepsze tradycje narodu polskiego - powiedział nam ułan Jarosław Banasik.

Szwadron Niepołomice przyjechał do Bałtowa na zaproszenie ułana Krzysztofa Dyka, na co dzień instruktora w Krainie Koni Bałt. - Ponieważ kolegom okolica bardzo się podobała, zapowiedzieli, że będą odwiedzali nas przynajmniej dwa razy w roku - powiedział Krzysztof Dyk, który prowadził piątkowy, trzydziestokilometrowy rajd ułanów przez Rudę Kościelną i Krzemionki. - Wspaniały teren - zachwycał się Jarosław Banasik. -Wykorzystaliśmy okazję, by poćwiczyć musztrę oraz wykonać szarżę w terenie.

Dwie kolejne szarże, po których zadrżała ziemia, ułani księcia Józefa Poniatowskiego przeprowadzili w Bałtowie, zyskując aplauz publiczności. Wcześniej odbyły się konkursy sprawnościowe. Skoki przez przeszkody wygrał Paweł Brosch, szablą najlepiej władał rotmistrz Jan Znamiec, natomiast lancą Krzysztof Dyk. Gratką dla publiczności były także pokazy kaskaderskie z udziałem ułanów, którzy mają za sobą plany filmowe w "Ogniem i mieczem" czy "Panu Tadeuszu". Pokaz musztry kawaleryjskiej, przebieg obu szarż oraz pokazy kaskaderskie z dużą wprawą komentował Jarosław Banasik, odsłaniając tajniki ułańskiej tradycji.

O tym, że ułani wciąż potrafią chwycić za serce mundurem i kawaleryjskim szykiem można było się przekonać w niedzielę, kiedy cały szwadron w pełnej gali przedefilował przez Bałtów i uczestniczył w mszy świętej. Ułani czytali Słowo Boże, a Krzysztof Dyk zbierał na tacę.

Po raz kolejny ulani reprezentujący barwy 8 Pułku Ułanów księcia Józefa Poniatowskiego przyjadą do Bałtowa wiosną.