Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulewa w gminie Staszów wyrządziła ogromne szkody (zdjęcia)

Marcin JAROSZ [email protected]
Woda nie oszczędziła upraw. - Ta sałata miała iść na sprzedaż. Jest do wyrzucenia – mówi Włodzimierz Czaja z Sielca.
Woda nie oszczędziła upraw. - Ta sałata miała iść na sprzedaż. Jest do wyrzucenia – mówi Włodzimierz Czaja z Sielca. fot. Marcin Jarosz
Ogromna nawałnica, jaka przeszła nad gminą Staszów w mgnieniu oka wyrządziła ogromne szkody. Mieszkańcy Sielca są załamani. - To nie pierwszy raz - mówią.

To był moment, zaledwie pół godziny ulewnego deszczu, a po nim wielka fala, która w mgnieniu oka zalała podwórka, piwnice i pola niszcząc pop drodze to, co spotkała na swojej drodze.
Tak niedzielną ulewę, która przeszła nad powiatem staszowskim opisują mieszkańcy.

BIAŁA ŚCIANA

Największe straty zanotowano w Oględowie, Sielcu i Koniemłotach z gminie Staszów. W tej ostatniej miejscowości spadł grad wielkości piłek pingpongowych.

W domu Danuty Żmudzińskiej z Sielca woda zalała połowę posesji. Straty są tutaj największe, bo woda wdarła się do piwnic domu mieszkalnego oraz budynków gospodarczych. - Widziałam tylko jak w ciągu kilku minut wszystko wypełniło się wodą - mówi kobieta bezradnie rozkładając ręce. Dodaje, że to nie pierwszy raz. - Od 2001 roku cyklicznie jestem zalewana. Jak tylko jest większy deszcz to już woda jest na podwórku, człowiek żyje w ciągłym strachu. Trzy razy zmieniałam piec centralnego ogrzewania. Ten, mimo że jest na gwarancji jest zalany. Nie wiem, co dalej - dodaje kobieta.

WIELKA FALA WDARŁA SIĘ DO DOMU

Strażacy przyjechali błyskawicznie, ale w walce z żywiołem byli bez szans. Dopiero po południu można było skutecznie pozbywać się wody z zalanych piwnic, wypompowywanie trwało do późnej nocy.
Dom Żmudzińskich podobnie jak gospodarstwa kilku innych osób leżą w niecce tuż przy drodze wojewódzkiej, biegnącej w stronę Stopnicy. U nich sytuacja była podobna, choć woda na szczęście nie wdarła się do domów. Mimo to zdołała wyrządzić sporo szkód.

- Tę sałatę miałem dzisiaj wyciąć i przygotować na giełdę. Mogę ją wysiać i wyrzucić. Nawet gdybym ją wypłukał, to zgnije momentalnie - mówi Włodzimierz Czaja. Uprawia warzywa pod osłonami. Woda zalała niemal wszystkie "folie". Straty? - Ciężko to wyliczyć. Za sałatę wziąłbym cztery tysiące złotych, ale woda zalała pomidory. Krzewy są małe. Mam nadzieję, że odbiją - mówi gospodarz.

UPRAWY DO WYRZUCENIA

Wszystko zdaniem mieszkańców wzięło się nie z tego, że nad miejscowością rozpętało się prawdziwe piekło, ale dlatego, że wezbrana woda spływająca z okolicznych pół nie miała ujścia dalej. - Wszystko zatrzymało się na przepuście. Ten nad drogą ma trzy rury, następny za nim tylko jedną i to niemal zatkaną. Ona wszystko zatrzymała. Gdyby kanał był należycie utrzymany wówczas skala szkód byłaby mniejsza - mówią mieszkańcy Sielca.

W tej strawie interweniowali kilkakrotnie, ale bez skutku. W listopadzie 2006 roku buski oddział Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach odpowiedział na pismo mieszkańców, że konserwacja kanału wodnego może odbyć się najwcześniej po wiosennych roztopach. Kiedy zadzwoniliśmy wczoraj do buskiej placówki zarządu melioracji odpowiedziano nam, że nie ma takiej możliwości, aby na wszystkich ciekach wodnych wykonać konserwację w jednym roku.

WINNY NIEDROŻNY PRZEPUST?

Problem w tym, że po zapowiadanej wizycie wiosną 2007 roku pozostało pismo, bo do tej pory nikt z zarządu w Sielcu się nie pojawił. Kiedy zapytaliśmy kierownika placówki, czy ktokolwiek ze służb wybierze się do Sielca, aby ocenić czy przepusty nadają się do naprawy otrzymaliśmy zapewnienie, że na pewno ktoś pojedzie. - Jak tylko będzie wolny samochód, ale na pewno w tym tygodniu - mówi Edward Wybraniec, kierownik Rejonowego Oddziału Zarządu Melioracji w Busku Zdroju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie