Ulica Skrajna - mieszkańcy pytają o chodnik

Zdaniem jednego z naszych czytelników, piesi poruszają się tam również na odcinku w pobliżu zakładów przemysłowych, a budowa chodnika jest naprawdę potrzebna. Jest to jednak tylko jeden z sygnalizowanych problemów.

- Nie wszyscy pracownicy zakładów mieszczących się przy ulicy Skrajnej dojeżdżają do pracy samochodami, część z nich ostatni fragment drogi przemierza pieszo. Brak chodnika jest dla nich uciążliwy, ponieważ w sytuacji, gdy wymijają ich auta, muszą schodzić z drogi, bo nie ma dla nich na niej miejsca. Co więcej, w pobliżu działki, na której mieścił się niesławny dom stojący na środku drogi, zamiast asfaltu znajdują się betonowe płyty, z których wystają druty, mogące być przyczyną uszkodzeń aut. A o remoncie, który planowano na ten rok na razie nic nie słychać. Czyżby ustalenia jednak uległy zmianom? - zastanawiał się interweniujący czytelnik.

W sprawie remontu ulicy Skrajnej skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosławem Skrzydło, który przedstawił nam plan przewidzianych prac.

- Inwestycja na ulicy Skrajnej rozpocznie się kiedy tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne. Wykonawca robót został już wyłoniony. Powstanie tam nowy odcinek o długości stu metrów. Jezdnia będzie miała siedem metrów szerokości. Po obu stronach ulicy powstaną chodniki, wybudowana też będzie nowa kanalizacja deszczowa. Powstanie również oświetlenie. Trakt obok wyburzonego domu zostanie rozebrany po wybudowaniu ulicy. Zaznaczam, że chodniki powstaną tylko na tym nowym odcinku, nie planuje się ich budowy w kierunku ulicy Malików - mówił rzecznik Zarządu. Podtrzymał również informację dotyczącą przewidywanego terminu zakończenia prac - powinny zostać sfinalizowane do 31 maja bieżącego roku.