Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UMKS Kielce lepszy od Pogoni Ruda Śląska (zdjęcia)

Robert Felczak
Hubert Makuch (z piłką) w meczu z Pogonią zdobył 14 punktów, sześciokrotnie asystował swoim kolegom przy zdobywanych przez nich punktach.
Hubert Makuch (z piłką) w meczu z Pogonią zdobył 14 punktów, sześciokrotnie asystował swoim kolegom przy zdobywanych przez nich punktach. Ł. Zarzycki
Siódme zwycięstwo UMKS Kielce. W sobotę we własnej hali podopieczni Grzegorza Kija pokonali Pogoń Ruda Śląską.

Kieleccy koszykarze znowu mieli problemy z mobilizacją. Na szczęście po raz kolejny wówczas, gdy ich zdobycz punktowa była niemalże dwukrotnie większa niż rywala. Ostatecznie sobotni mecz z Pogonią skończył się pomyślnie dla UMKS.
UMKS Kielce - Pogoń Ruda Śląska 107:79 (37:28, 36:20, 13:22, 21:9).

UMKS: Kasperzec 21 (7x3), Makuch 14 (1x3), Pilecki 11 (3x3), Gil 10, Jastrząb 7 - Lewandowski 18 (6x3), Fąfara 14, Dziura 9, Walczyk 3 (1x3), Dudzik 0, Nogaj 0.
Pogoń: Skóra 22 (1x3), Kolenda 15 (2x3), Kuczera 12 (2x3), Kubista 10 (2x3), Tomecki 10 - Goczok 5 (1x3), Żymła 4 (1x3), Stankala 1, Jurczyński 0, Patyna 0, Stawowski 0.

W sobotę podopieczni Grzegorza Kija (leczy kontuzję barku) zdecydowanie wygrali pierwszą połowę, ale po przerwie zagrali zdecydowanie słabiej. Nerwowo zrobiło się szczególnie na początku trzeciej kwarty, gdy przewaga gospodarzy błyskawicznie stopniała z 73:48 do 73:62.

Początek meczu był niemal identyczny jak w przypadku innych spotkań w Kielcach. Gospodarze szybko objęli kilkupunktową przewagę, którą powiększali z każdą kolejną akcją. "Trójkami" popisywali się Łukasz Kasperzec (brawa za niezwykle efektowną asystę, znaną na parkietach NBA jako "no look pass"!), Łukasz Pilecki oraz - nieoczekiwanie - rozpoczynający dopiero karierę na drugoligowych parkietach i zapowiadający się na trzecią "strzelbę" kielczan Jakub Lewandowski.
Pod tablicami pod nieobecność narzekającego na ból kręgosłupa Wojciecha Miernika rządził natomiast Łukasz Fąfara (oprócz 14 punktów zabrał 12 piłek, zablokował 3 rzuty rywali). Dzięki temu - mimo że goście zaskakująco często trafiali "trójki", dziewięć w meczu - UMKS kontrolował przebieg meczu.

- Tylko raz się pogubiliśmy. Przyznaję, że poważnie, ale na szczęście szybko uporządkowaliśmy naszą grę - ocenił mecz z Pogonią Grzegorz Kij.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie