Po trzech porażkach z Basketem, dwóch w sezonie zasadniczym i jednym w półfinale play-off, w minioną niedzielę kielczanie wygrali w Krakowie i dzięki temu przedłużyli swoje szanse na awans do finału, w którym na zwycięzcę pojedynku UMKS - Basket czeka Start Lublin. Środowe spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco. Zespół, który przegra straci bowiem szansę awansu do pierwszej ligi.
Faworytem wydają się być gospodarze. Ale tylko teoretycznie. I to nie do końca. UMKS wygrał w tym sezonie we własnej hali wszystkie mecze poza spotkaniami z… Basketem.
- Oglądałem oba nasze mecze półfinałowe z Basketem. To były dwa zupełnie różne spotkania. W Kielcach nie zrealizowaliśmy założeń taktycznych i przegraliśmy. Zaś w Krakowie przedmeczowe ustalenia wypełniliśmy niemal w stu procentach i wygraliśmy. Tak więc kluczem do zwycięstwa będzie wypełnianie zaleceń trenera. I oczywiście skuteczność, która szwankowała w pierwszym meczu w Kielcach. Dobrze więc, że Grzegorz Kij ma do dyspozycji wszystkich zawodników - mówi Zbigniew Gil, prezes UMKS. - Sprawa wyniku jest otwarta. Doskonale wiemy jak grać przeciwko Basketowi, ale oni świetnie czują się w naszej hali. Zapowiada się więc niezwykle emocjonujący pojedynek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?