Unia Sędziszów zmierzy się z Orliczem, Naprzód Jędrzejów jedzie do Staszowa

Derbowe spotkanie zgromadziło na trybunach stadiony liczną grupę kibiców. Od 48 minuty po trafieniu Grzegorza Samburskiego goście prowadzili, ale już 6 minut później Piotr Stolarczyk bezpośrednim strzałem z 20 metrów z rzutu wolnego, wykorzystał błąd bramkarza Unii Tomasza Rybińskiego doprowadzając do wyrównania. Jak się później okazało wynik nie uległ już zmianie. - Był to typowy derbowy mecz, w którym królowała walka. Na trybunach pojawiła się duża grupa kibiców, która z meczu na mecz jest coraz większa - mówi Andrzej Fendrych, trener Naprzodu Jędrzejów.

- Z wyniku nie jesteśmy zadowoleni, bo do Jędrzejowa pojechaliśmy po trzy punkty. Niestety straciliśmy bramkę po błędzie naszego bramkarze, który był źle ustawiony - mówi Zbigniew Kurpa, grający trener Unii Sędziszów.

W weekend nasze zespoły rozegrają mecze piątej kolejki. W sobotę 1 września, o godzinie 17 Unia Sędziszów zmierzy się na własnym boisku ze spadkowiczem z trzeciej ligi Orliczem Suchedniów. - W tym spotkaniu będziemy chcieli w końcu wygrać, bo trzy remisy z rzędu nas nie satysfakcjonują. Zagramy w tym meczu ofensywnie tak, żeby zdobyć pełną pulę. Najprawdopodobniej będziemy mieli w tym spotkaniu wszystkich do dyspozycji - powiedział Zbigniew Krupa.

Natomiast w niedzielę 2 września, o godzinie 17, Naprzód Jędrzejów zagra w wyjazdowym spotkaniu z Pogonią Staszów. - Mam nadzieje, że wyciągniemy stosowne wnioski z derbowego meczu z Unią i podejmiemy walkę z Pogonią. Nasz zespół cały czas jest w trakcie budowy, więc zdobycie każdego punktu cieszy - dodaje szkoleniowiec Naprzodu.

W tym spotkaniu z powodu kontuzji pachwiny nie zagra Łukasz Olszewski. Poza nim trener Andrzej Fendrych będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.