Unia Sędziszów - ŁKS Georyt Łagów 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Dominik Świątek 62, 1:1 Tomasz Nartowski 75.
Unia: Pawlikowski - K. Żebrowski, Cielebała, G. Brożek, Gała - Salwa, W. Zapalski, A. Brożek (85. Lato), Rejowski - Ślęzak, Nartowski.
ŁKS: Shram - T. Pustuła (72. Jaworek), Basąg, Kowalski (46. M. Pustuła), Bujakowski - Stachura, Piotrowicz (60. Bęben), Stępnik, Świątek (78. Kołodziej) - Jaskuła, Mojecki.
Sędziował: Mateusz Kowalicki.
Unia, jako jedyny czwartoligowy zespół w tym sezonie, nie zasmakował jeszcze zwycięstwa. - To jest nasz piąty remis. Traktuję ten wynik jako stratę dwóch punktów, a nie zysk jednego. Ciąży nad nami jakieś fatum. Mieliśmy sytuacje podbramkowe, najlepsze Patryk Ślęzak, Mateusz Rejowski, ale ich nie wykorzystali - wspominał sędziszowski szkoleniowiec Andrzej Fendrych.
Jedno „oczko” było dla gości szczęśliwą zdobyczą. Grający trener Łagowa Paweł Jaworek przyznał bez ogródek. - Zaprezentowaliśmy się tak, że nie zasłużyliśmy na ten punkt, Unia była lepsza, my zagraliśmy słabe spotkanie. Większość zawodników była jakby nieobecna na boisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?