Pomóżmy Rafałowi
Pomóżmy Rafałowi
Rafał posiada subkonto, na które można wpłacać pieniądze na leczenie w Chinach: Caritas Diecezji Kieleckiej, ulica Jana Pawła II 3, 25 - 013 Kielce ING Bank Śląski 21 1050 1416 1000 0005 0011 5811 z dopiskiem "Na leczenie Rafała Janus". Można też przekazać 1 procent, numer wpisu: KRS 0000198087 z dopiskiem "Na leczenie Rafała Janus".
Przed 35 -letnim Rafałem Janusem z Kielc, walczącym z ciężkim nowotworem złośliwym pojawiła się realna szansa wyjazdu do Chin na terapię, która może ocalić mu życie. Przekazanie większej kwoty pieniędzy na ratowanie Rafała rozważa Towarzystwo Dobroczynności w Kielcach.
Rafał Janus ma 35 lat, wspaniałą żonę i 3,5 letnią córeczkę Oliwkę. W ubiegłym roku dowiedział się, że ma szczególnie rzadki rodzaj nowotworu złośliwego - mięsaka Ewinga, który zaatakował mu najpierw tkankę mięśniową i kostną, a potem płuca. Rafał leczy się w Instytucie Centrum Onkologii w Warszawie, przeszedł cztery serie chemioterapii, ale nowotwór nie poddaje się, ostatnio zaatakował również kręgosłup. Lekarze w Polsce twierdzą, że wyczerpali już możliwości terapeutyczne, choremu pozostają tylko serie chemioterapii, które nie są w stanie zatrzymać rozrostu agresywnego nowotworu. Szansą na uratowanie życia Rafała jest leczenie w Tianjin Univeristy Cancer Hospital w Chinach, który oferuje nowe, genetyczne metody leczenia nowotworów. Reportaż o Izabeli Sokołowskiej, tancerce baletowej z Gdańska, która została uratowana dzięki chińskiej terapii genetycznej, wyemitowała kilka tygodni temu telewizja TVN. Kuracja kosztuje 200 000 złotych. Dla Rafała i jego rodziny to kwota, której sami nigdy nie zgromadzą. Potrzebują pomocy. O Rafale pisaliśmy przed tygodniem w piątkowym wydaniu "Echa Dnia" - jego historię można również znaleźć na www.echodnia.eu.
PRZYJACIELE KWESTOWALI
W ubiegły weekend przyjaciele Rafała i wolontariusze oraz Iza Jakubska - Janusz, jego żona kwestowali podczas koncertów i spektakli, żeby zebrać sumę potrzebną na terapię w Chinach. Udało się zebrać prawie 3 tysiące złotych. - To nie dużo, ale będziemy zbierać dalej, jakiś początek już jest. Tyle osób odnosi się do nas życzliwie, to musi być po coś. Wierzę, że uratujemy Rafała - mówiła po podsumowaniu zbiórki Iza Jakubska - Janus i bardzo dziękowała wszystkim, którzy wsparli tę kwestę, okazali pomoc i życzliwość jej mężowi.
NIE ZDĄŻYLI DLA MARIUSZA, CHCĄ POMÓC RAFAŁOWI
W czwartek dowiedzieliśmy się, że możliwość dofinansowania leczenia Rafała rozważa Towarzystwo Dobroczynności w Kielcach. - Zastanawiamy się nad tym, żeby przekazać na leczenie pana Rafała Janusa większą kwotę, bo jego sytuacja jest poważna, przecież chodzi o nowotwór, a czasu jest mało - mówi Urszula Radziszewska, prezes Towarzystwa Dobroczynności w Kielcach. Towarzystwo dysponuje pieniędzmi, które zostały ze zbiórki dla Mariusza Targońskiego, kieleckiego rzeźbiarza, chorego na pylicę płuc. Mariusz miał jechać na przeszczep płuc do Wiednia, niestety zmarł w grudniu ubiegłego roku. Z kwest dla niego pozostało około 100 tysięcy złotych.
- Nie udało się nam zdążyć z pomocą dla pana Mariusza Targońskiego, chcielibyśmy, żeby w tym przypadku również nie było za późno. Ale decyzję o przekazaniu pieniędzy dla Rafała Janusa musi podjąć cały zarząd Towarzystwa - podkreśla pani prezes.
- To chyba jakiś cud - cieszy się Jolanta Pawelec, wolontariuszka, współorganizatorka akcji pomocy dla Rafała. - Gdyby się okazało, że będzie przynajmniej 100 tysięcy złotych, Rafał mógłby już jechać do Chin, bo liczy się każdy dzień, a my tu na miejscu dozbieralibyśmy resztę.
W planach są kolejne kwesty dla Rafała, między innymi 3 marca podczas meczu piłki ręcznej Vive Targi Kielce z Gorzowem Wielkopolskim w Hali Legionów w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?