Uroczystości patriotyczne w Sandomierzu i Koprzywnicy

Sandomierskie uroczystości patriotyczne odbyły się przy symbolicznej mogile katyńskiej w wojskowej części cmentarza katedralnego. Modlitwie w intencji ofiar sowieckiego terroru przewodniczył ksiądz Jerzy Dąbek, proboszcz parafii pod wezwaniem świętego Józefa.

Mieczysław Kopciowski, przewodniczący Związku Sybiraków w Sandomierzu, przypominając wydarzenia sprzed 73 lat, podkreślał, jak ważna jest pamięć.

- Mówi się, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Ale są takie sytuacje, takie wydarzenia, takie nieludzkie zachowania, wobec których mowa jest złotem, a milczenie jest zbrodnią - stwierdził Mieczysław Kopciowski.

Zbrodnia katyńska to, mówił przedstawiciel kombatantów, okrutna lekcja historii, ku przestrodze dla żyjących.

- Pokazuje, do jakiej tragedii może doprowadzić nienawiść, żądza panowania nad światem, zniewolenia ludzi, narodów, bezwzględny terror i tyrania wyrastająca z podeptania praw człowieka.
- Pamięć to coś więcej niż tylko przypominanie dramatycznych wydarzeń z przeszłości przy okazji wielkich rocznic. To nie tylko uroczyste obchody. To rozumienie historii i wyciąganie z niej właściwych wniosków. Niech tamte dramatyczne doświadczenia z przeszłości łączą nas, a nie dzielą - apelował Mieczysław Kopciowski.

Burmistrz Sandomierza Jerzy Borowski również podkreślił, że zbrodnia katyńska winna być dla nas przestrogą. Przypominał, że wśród ofiar stalinowskiego terroru byli mieszkańcy Ziemi Sandomierskiej i samego Sandomierza.

Na zakończenie oficjalne delegacje złożyły wieńce. Wśród uczestników uroczystości, oprócz przedstawicieli władz, kombatantów, wojska i policji, były delegacje szkół, a także przedstawiciele kibiców Klubu Sportowego "Wisła", którzy trzymali duży baner z hasłem: "Amor patriae nostra lex".
Mieszkańcy Koprzywnicy uczcili wczoraj trzy szczególne rocznice: zbrodni katyńskiej, a także rozstrzelania 70 lat temu 47 mieszkańców miasta oraz trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej. Uroczystości patriotyczno - religijne rozpoczęły się w kościele świętego Floriana, od mszy świętej w intencji ofiar. Potem oficjalne delegacje złożyły kwiaty na obelisku ku czci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a potem przy pomniku Jędrusiów i murze straceń.