Uroczystości rocznicowe na Wykusie za nami. W wydarzeniach wziął udział również konecki bohater [ZDJĘCIA]

W sobotę, 12 września, na Polanie Wykusowe odbyły się uroczystości upamiętniające żołnierzy Zgrupowań Partyzanckich AK Ponury. Na miejscu zebrały się poczty sztandarowe i grupy zorganizowane, by tam wziąć udział w mszy polowej, wręczyć policyjne honorowe odznaki zasługi imienia ,,Ponurego”, wygłosić apel poległych, a zaraz po tym złożyć kwiaty.

Podczas obchodów obecny był również podpułkownik Tadeusz Barański, 96 letni żołnierz Armii Krajowej oraz Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury-Nurt”. Urodził się w Bedlnie koło Końskich. Uczęszczał do Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki, dzisiejszym I Liceum Ogólnokształcącym imienia KEN w Końskich.

Po 1945 roku był represjonowany przez służby bezpieczeństwa PRL. Jest popularyzatorem historii i etosu Armii Krajowej, a także organizatorem uroczystości patriotycznych w łódzkich szkołach. Aktualnie mieszka w Łodzi.

- Szef sztabu komendy okręgu powiedział do nas: Chłopcy, tu na Wykusie, tu gdzie stoimy to jest wolna Polska i ja się wtedy poczułem żołnierzem Rzeczpospolitej, poczułem, ze to jest właśnie wolna Polska - mówił podczas przemówienia Tadeusz Barański, żołnierz Armii Krajowej.

Tadeusz Barański był honorowym gościem wydarzeń. Miał przyjemność wręczać medale oraz odznaczenia. Ponadto wygłosił prelekcję wspominająca jego przeżycia sprzed ponad 70 laty.

- Często w bezsenne noce budzę się i nie wierzę że żyje. Przecież w 1943 roku nas, około 320 ludzi stanęło na tym placu i pierwszy raz zobaczyliśmy naszych dowódców, komendanta "Ponurego" i komendanta "Nurta". Ja miałem 18 lat, słabo uzbrojeni, niewyszkoleni, a wokół potężne garnizony niemieckie, w Starachowicach, Kielcach, Radomiu, uzbrojeni. I My grupa chłopców rzuciliśmy im wyzwanie - wspomina Tadeusz Barański.