Urodzinowe życzenie Małej Wicemiss: chcę śpiewać jak Lady GaGa

Mama Ewa o Oliwii: - Mimo tak młodego wieku już widać, że to artystyczna dusza. Córka uwielbia śpiewać, nawet po angielsku, i w przyszłości chce być oczywiście piosenkarką.
(fot. Aleksander Piekarski)

- Mimo tak młodego wieku już widać, że to artystyczna dusza, więc z pomysłu była ogromnie zadowolona - mówi jej mama Ewa.

Impreza przebiegła w klimacie średniowiecza. Tam, gdzie odbywała się zabawa, zaroiło się od księżniczek i rycerzy. Każdy zaproszony mały gość bawił się w odpowiednim kostiumie - chłopcy założyli rycerskie kaftany kolcze, zaś dziewczynki przywdziały złote suknie oraz specjalne korony. I choć wszystko odbywało się pod czujnym okiem opiekunek - rodzice dzieciom nie przeszkadzali i ucztowali piętro wyżej - to zdecydowany prym wiodła jubilatka. Nieustannie zachęcała swoje koleżanki i kolegów do zabawy.

A wśród gości nie brakowało prawdziwych maluchów. Najmłodszą uczestniczką przyjęcia była 2-letnia Anusz mająca ormiańskie korzenie.
- Impreza jest bardzo fajna. Gra supermuzyka Rihanny i Lady GaGi, którą uwielbiam - przyznawała w jej trakcie I Mała Wicemiss, która już wie, kim chciałaby zostać w przyszłości: - Piosenkarką, tak jak właśnie Lady GaGa!

- Dobrze, że Oliwka chce śpiewać, a nie ubierać się tak jak ona - śmieje się jej mama Ewa. - Mimo tak młodego wieku już widać, że to artystyczna dusza. Niedawno brała udział w konkursie śpiewania i wygrała go, mimo że wykonywała piosenkę - Lady GaGi, a jakże! - po angielsku - chwali córkę mama Ewa.

Dodajmy, że konkurs ten był szkolny. - Bo Oliwka już poszła do pierwszej klasy. I bardzo sobie chwali nową atmosferę. Ja sama uważam, że to dobry pomysł - podkreśla mama I Małej Wicemiss, która uwielbia także bawić się lalkami Barbie i oglądać bajki Disneya.

Urodziny nie obyły się bez grania balonem i tańczenia.
(fot. Aleksander Piekarski)