Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urszula Dudziak nie rozstaje się z gitarą

Lidia CICHOCKA, [email protected]
Urszula Dudziak miała powody do zadowolenia po zakończonym spektaklu Chopin 4, który przygotował Kielecki Teatr Tańca.
Urszula Dudziak miała powody do zadowolenia po zakończonym spektaklu Chopin 4, który przygotował Kielecki Teatr Tańca. Fot. Dawid Łukasik
Bez gitary i rakiet tenisowych przyjechała do Kielc wybitna wokalistka jazzowa Urszula Dudziak biorąca udział w widowisku Chopin 4. - Wiedziałam, że nie będę miała czasu na granie - tłumaczyła, chociaż z gitarą, na której nauczyła się grać niedawno i tenisem się nie rozstaje.
Artystka śpiewała na wysokim na kilka metrów podeście.
Artystka śpiewała na wysokim na kilka metrów podeście. Fot. Dawid Łukasik

Artystka śpiewała na wysokim na kilka metrów podeście.
(fot. Fot. Dawid Łukasik )

Urszula Dudziak

Jedna z najciekawszych postaci współczesnej wokalistyki - nie tylko jazzowej. Odkryta w Zielonej Górze przez Komedę i jego żonę, wyszła za mąż za jazzmana Michała Urbaniaka i wraz z nim ruszyła w świat do Szwecji i Stanów Zjednoczonych. Podstawę wokalistyki Urszuli stanowi instrumentalne traktowanie głosu, wywodzące się z klasycznej i powszechnej w muzyce jazzowej techniki śpiewu "scatem". Ostatnio renesans przeżywa utwór "Papaya", nagrany ponad 30 lat temu.

W Chopinie, widowisku w ramach X Festiwalu Tańca Kielce 2010, pani Urszula miała odpowiedzialną rolę wyśpiewania chopinowskich utworów, które ilustrowały dwie pory roku, lato i zimę. Dla artystki muzyczne spotkanie z geniuszem Fryderyka Chopina to nic nowego. Od lat śpiewa jego utwory i twierdzi, że Fryderyk był jazzmanem stąd taka łatwość w jazzowych aranżacjach.

W tym roku Dudziak Chopina śpiewa szczególnie często i udział w kieleckim przedsięwzięciu był po prostu jednym z nich. Pani Urszula nie kryła jednak podziwu dla talentu Włodka Pawlika, który Chopina na jazz przekładał, była też pod wrażeniem nowej hali Targów Kielce.

- W Kielcach byłam wiele razy, ale to miejsce jest niezwykłe. Widać, że ma ogromny potencjał a nowoczesność i perfekcja wszystkiego jest imponująca - mówiła artystka po próbie generalnej. Nie kryła, że pomysł scenografa umieszczenia muzyków na wysokim na kilka metrów podeście wydał się kontrowersyjny.

- Nie ze względu na wysokość, ale brak schodów - mówiła. - Bo schodki odjeżdżają i my jesteśmy uwięzieni na takiej wyspie. A gdyby się nawet siusiu zachciało to, co wtedy - pytała ze śmiechem.
Urszula Dudziak otrzymała ogromne brawa za swoje interpretacje, pozbawione słów, ale niesamowicie ekspresyjne wokalizy, które wydawały się integralną częścią tańca.

Na pytanie, dlaczego nie śpiewa piosenek z tekstem tłumaczy, że przy jej skali głosu śpiewanie testu było ograniczaniem się. - Ale piosenki z tekstem śpiewam a czasami nawet sama je piszę i komponuję.

Tak było z piosenką "Co ona ma", która była pewnym podsumowaniem etapu życia, kiedy rozstała się z Michałem Urbaniakiem. - Zaśpiewałam pytanie, które stawia sobie wiele kobiet w takiej sytuacji - co ma ta druga, czego ja nie mam, że on chce z nią być. Piosenka okazała się sukcesem, więc chcę ją śpiewać i czasami śpiewam.

Artystka myśli też o wydaniu autorskiej płyty nagranej z córkami: Kasią i Miką. Każda napisze swoje piosenki, bardziej autobiograficzne, dziewczyny mają opowiedzieć o tym jak to jest być dziećmi gwiazd muzyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie