Urugwaj: Muslera - Pereira, Lugano (38. Scotti), Victorino, Fucile - Perez, Arevalo, Fernandez (46. Lodeiro) - Cavani (76 Abreu), Suarez, Forlan.
Ghana: Kingson - Pantsil, Mensah, Vorsah, Sarpei - Annan, Boateng, Inkoom (73. Appiah), Muntari (88. Adiyiah) - Asamoah, Gyan
Kartki: żółte: Fucile, Arevalo, Perez (Urugwaj), Pantsil, Sarpei, Mensah (Ghana); czerwona: Suarez (120+1 - zagranie ręką). Sędziował: Olegario Benquerenca z Portugalii. Widzów: 84 000.
Pierwsi powody do radości mieli wczoraj piłkarze Ghany, którzy w doliczonym czasie gry pierwszej połowy zdobyli bramkę. Sulley Muntari uderzył lewą nogą i pokonał Nestora Muslerę, który spóźnił się z interwencją. Wyrównał w 55 minucie Diego Forlan ładnym strzałem z rzutu wolnego.
Ghana miała znakomitą okazję do rozstrzygnięcia losów spotkania w ostatnich sekundach dogrywki. Suarez ręką obronił strzał głową Appiaha, za co otrzymał czerwoną kartką. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Asamoah Gyan - trafił w poprzeczkę. O losach meczu decydowały "jedenastki". Lepiej wykonywali je zawodnicy Urugwaju, którzy wygrali konkurs rzutów karnych 4:2 i dzięki temu awansowali do półfinału Mundialu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?