Urząd Gminy w Bielinach: Zatrudnimy czarownice

Na szkolenia w ginących zawodach oraz odtwórców w grach terenowych Kraina Legend Świętokrzyskich gmina dostała pieniądze z Unii, w dwóch niezależnych projektach.

- Właśnie ogłosiliśmy nabór dla osób, które chcą być czarownicami, rusałkami, zbójnikami - mówi Agnieszka Kopacz z UG Bieliny. - Chętni muszą spełnić warunek: mieszkać na terenie gminy, być bezrobotnymi, posiadać niewielkie gospodarstwo. Zależy nam na zaktywizowaniu osób bez pracy bądź zagrożonych ich utratą. Wiek nie ma znaczenia.

Przyszłymi aktorami ma się zając psycholog - ma pomóc zwalczać tremę oraz zawodowi aktorzy, którzy poprowadzą warsztaty.

- Początkowo zarobki będą zależne od ilości występów. Teraz postać z legend dostaje średnio 40-50 zł za jedną grę - dodaje Kopacz. Ale zainteresowanie tą formą zabawy jest bardzo duże, a kiedy zacznie działać osada, będzie jeszcze większe.

Szkolenie 15 osób zakończy się w październiku i kosztować ma około 50 tysięcy złotych. Dłużej bo do marca trwać będzie szkolenie tych, którzy zamieszkają w chatach osady średniowiecznej. - Szukamy przedstawicieli ginących zawodów: zielarki, wikliniarza, bartnika, garncarza - wylicza Anna Łubek. - By mieć kim zaludnić osadę i zwiedzającym pokazywać jak wyglądało życie przed wiekami, musimy ich wyszkolić.

Dlatego gmina szuka nie tylko chętnych do wcielenia się w postacie, ale także nauczycieli. - Tylko zielarką mamy swoją - wyjaśnia. Szkolenie odbędzie się w kilku etapach. Organizatorzy zakładają, że z grupy 60 chętnych wyłonią 40 najlepszych jednak tylko 18 z nich może na początku liczyć na pracę. - Swoimi umiejętnościami powinni popisać się już jesienią tego roku, kiedy planowane jest otwarcie osady - mówi. Koszt tego szkolenia to 600 tysięcy złotych.

Teraz obie panie czekają na chętnych. Liczą, że ruch zacznie się po ogłoszeniu w kościołach. Informacje na temat projektu można uzyskać w siedzibie Urzędu Gminy Bieliny (obok biblioteki) oraz pod numerem tel. 41-30-26-106.