Jak informowaliśmy w piątek w związku z zatrzymaniem na kilkanaście dni właściciela zwierząt miasto zdecydowało się na interwencję na prywatnej posesji, na której przebywa pozbawionych bez opieki kilkadziesiąt psów. Do hoteliku zabrano trzy szczeniaki.
- Czekamy na decyzję prokuratury by przedstawiciele Świętokrzyskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami mogli wejść na teren posesji w Białogonie i zabrać zwierzęta potrzebujące pomocy: szczeniaki, szczenne suki i chore - mówi Robert Urbański dyrektor wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta.
Miasto chce zaproponować właścicielowi zwierząt pomoc polegającą na zaszczepieniu i zachipowaniu wszystkich. - Do tego potrzebna jest ich ewidencja, bo ile psów jest na posesji dokładnie nikt nie wie - dodaje Urbański.
Jeśli właściciel wyrazi zgodę miasto pomoże uprzątnąć posesję, a także podaruje boksy dla psów by ucywilizować warunki w jakich żyją. - Naszym celem jest także ograniczenie liczby psów w tym miejscu - stwierdza Urbański.
Na razie karmę dostarczają pracownicy schroniska dla bezdomnych zwierząt w Dyminach, oni też wstawili za ogrodzenie balię by podawać psom wodę. Właściciel wróci do domu w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?