Utalentowana siatkarka z Sandomierza ma słabość do muzyki

(fot. Dawid Łukasik)

W Targach Kielce, gdzie rozstrzygnęliśmy 60. Plebiscyt Sportowy Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu, Aleksandra Lipiec bawiła się z kolegą Grzegorzem. Studiuje on na Akademii Muzycznej w Katowicach i gra na skrzypcach. -Czy nie ciągnie na estradę? Dzisiaj odpoczywam. Ale z chęcią potańczę z Olą, bo ona w tej dziedzinie również radzi sobie znakomicie - mówił podczas naszej gali Grzegorz Wojtasik.

Ola, która po raz trzeci wygrała plebiscyt na najpopularniejszych sportowców powiatu sandomierskiego, również interesuje się muzyką. Przez pewien czas grała na pianinie. -Chciałam się nauczyć grać na jakimś instrumencie, ale po kilku miesiącach okazało się, że zdecydowanie lepiej czuję się, grając w siatkówkę. Bardzo lubię jednak słuchać muzyki - mówiła nam Ola Lipiec. Na co dzień najchętniej słucha hip hopu i rocka, od czasu do czasu również muzyki klasycznej.

Plany na ten rok utalentowana siatkarka Piątki Sandomierz ma ambitne. -Zdrowie mi dopisuje, a to jest najważniejsze, bo w zeszłym roku miałam z tym problemy. W kwietniu naszą reprezentację czekają kwalifikacje do mistrzostw Europy juniorek, czyli zawodniczek do 19 lat. Myślę, że mam szansę dostać się do kadry, która wyjedzie na tę imprezę. Ciężko trenuję, żeby sprostać temu wyzwaniu - powiedziała nam Ola Lipiec, pochodząca z Sandomierza.